Problemy z zamykaniem auta z pilota to jedna z najczęstszych usterek systemów zdalnego dostępu. Przyczyn może być wiele, a ich szybka diagnoza pozwala uniknąć kosztownych napraw i niepotrzebnego stresu. W pierwszej kolejności należy sprawdzić baterię w pilocie – wyczerpana lub słaba bateria to najprostszy powód braku reakcji na przyciskanie. Jeśli wymiana baterii nie pomaga, warto upewnić się, czy pilot emituje sygnał – można to zweryfikować np. za pomocą kamery w smartfonie (niektóre piloty na podczerwień są widoczne jako błysk na ekranie). Kolejnym krokiem jest sprawdzenie, czy problem dotyczy tylko zamykania, czy również otwierania auta – jeśli oba przyciski nie działają, przyczyną może być uszkodzenie płytki drukowanej lub zalanie pilota. Warto także sprawdzić, czy auto zamyka się z kluczyka mechanicznego – jeśli tak, problem leży po stronie pilota lub odbiornika sygnału. W przypadku aut z centralnym zamkiem i immobiliserem należy zweryfikować, czy nie doszło do rozprogramowania pilota – czasem wystarczy ponowna synchronizacja zgodnie z instrukcją producenta. Jeśli auto nie zamyka się z pilota mimo sprawnego nadajnika, przyczyną może być uszkodzenie odbiornika w samochodzie, przepalony bezpiecznik, awaria modułu komfortu lub zakłócenia radiowe w okolicy. W nowszych autach systemy keyless mogą nie działać prawidłowo z powodu rozładowanego akumulatora w aucie, uszkodzenia anteny lub błędów w oprogramowaniu. Warto również sprawdzić, czy drzwi, klapa bagażnika lub maska są prawidłowo domknięte – niektóre auta nie pozwalają na zamknięcie centralnego zamka, gdy któryś z elementów jest niedomknięty. Jeśli wszystkie powyższe czynności nie przynoszą efektu, konieczna może być diagnostyka komputerowa w serwisie.