Samochód to skomplikowana maszyna, w której pracuje jednocześnie wiele układów mechanicznych, elektrycznych i elektronicznych. Kierowcy na co dzień zwracają uwagę na hałas czy kontrolki, ale często bagatelizują zapachy dochodzące z wnętrza pojazdu. Tymczasem nietypowe wonie bywają pierwszym sygnałem zbliżającej się awarii i mogą uratować kierowcę przed kosztowną naprawą. Jednym z najczęstszych zapachów jest słodkawa woń przypominająca syrop cukrowy – najczęściej pochodzi od wyciekającego płynu chłodniczego. Pęknięcie przewodu chłodzenia lub nieszczelność chłodnicy prowadzi do ubytków płynu, a niewielki wyciek odparowujący w komorze silnika zaczyna pachnieć intensywnie i nieprzyjemnie. Ignorowanie tego objawu może skończyć się przegrzaniem silnika i kosztowną wymianą uszczelki pod głowicą, a czasem nawet kapitalnym remontem jednostki. Inny charakterystyczny sygnał to zapach spalenizny – może oznaczać przegrzewające się hamulce w wyniku awarii zacisku lub jazdy na zaciągniętym ręcznym, ale także poślizgające się sprzęgło, które emituje intensywną woń przypalonej okładziny ciernej. Woń siarki, kojarząca się z jajami na twardo, często wiąże się z problemem w układzie wydechowym, a konkretnie z niesprawnym katalizatorem lub problemami z mieszanką paliwowo-powietrzną. Z kolei intensywny zapach benzyny może oznaczać nieszczelność w układzie paliwowym – od wymiennika paliwa, przez przewody, aż po wtryskiwacze. To jedna z najgroźniejszych usterek, bo poza awarią grozi również pożarem pojazdu. Woń spalenizny plastiku sugeruje zwarcie instalacji elektrycznej – nagrzewające się przewody lub kostki mogą prowadzić do przepalenia instalacji. Typowym błędem kierowców jest ignorowanie takich sygnałów albo maskowanie ich odświeżaczem zapachu w kabinie. Tymczasem szybka reakcja często pozwala uniknąć kosztów liczonych w tysiącach złotych. Koszt diagnozy w warsztacie zaczyna się od 100-200 zł, a szybkie usunięcie wycieku czy naprawa przewodu jest zawsze tańsze niż konsekwencje awarii. Do zalet czujnego podejścia do zapachów należy możliwość wczesnego wykrywania usterek i ochrona bezpieczeństwa kierowcy. Wadą jest fakt, że nie każdy zapach łatwo zidentyfikować samodzielnie – czasem potrzebna jest diagnostyka komputerowa i doświadczenie mechanika. Ostatecznie zapachy w samochodzie nie są zjawiskiem obojętnym – są językiem, którym auto komunikuje awarie, a kierowca świadomy tego języka może znacznie wydłużyć żywotność swojego pojazdu.
Strona główna Porady Awaria samochodu – dziwne zapachy z auta, jakie awarie zwiastują – poradnik,...