Benoît Tréluyer to postać nietuzinkowa – kierowca, który odnalazł się zarówno w japońskich mistrzostwach Super GT, jak i w europejskich wyścigach długodystansowych, a jego talent eksplodował właśnie wtedy, gdy technologia zaczęła rewolucjonizować Le Mans. Urodzony we Francji, długo pozostawał nieco w cieniu bardziej rozpoznawalnych nazwisk, aż wreszcie, w barwach Audi, stał się jedną z kluczowych postaci nowoczesnej epoki prototypów.
Tréluyer swoją karierę rozpoczynał jak wielu – od kartingu i niższych formuł. W pewnym momencie jego ścieżka skręciła jednak ku Japonii, gdzie spędził wiele lat w serii Super GT, wygrywając i zdobywając uznanie dzięki waleczności i nieustępliwości. To doświadczenie miało się później okazać kluczowe, kiedy dołączył do zespołu Audi Sport.
W duecie z André Lottererem i Marcelem Fässlerem tworzył jedno z najbardziej dominujących triów w historii Le Mans. Wspólnie sięgali po zwycięstwa i tytuły mistrzowskie, a Tréluyer zasłynął z agresywnego, ale precyzyjnego stylu jazdy. Potrafił podejmować odważne decyzje, często podejmując walkę w warunkach, w których inni unikali ryzyka.
Jego rola w rozwoju samochodów hybrydowych była równie istotna jak jego umiejętności na torze. Francuz był jednym z pierwszych, którzy zrozumieli, że jazda nowoczesnym prototypem to nie tylko szybkość, ale też zarządzanie energią, chłodzeniem systemów i precyzyjne dostosowanie strategii do każdego okrążenia. Stał się ekspertem od torów takich jak Spa czy Le Mans, gdzie potrafił wyciągać maksimum z każdego stintu.
Choć zakończył już aktywną karierę, Benoît Tréluyer do dziś uchodzi za jednego z najlepszych francuskich kierowców wyścigów długodystansowych w historii. Jego dziedzictwo to nie tylko puchary i statuetki, ale również wkład w ewolucję technologii, które ukształtowały motorsport XXI wieku. Dla wielu fanów pozostaje twarzą złotej ery Audi – czasów, gdy emocje i inżynieria tworzyły jedność na torze.
