Callum Ilott urodził się w Cambridge pod koniec lat dziewięćdziesiątych i już od najmłodszych lat wskazywano go jako jednego z najbardziej utalentowanych zawodników swojego pokolenia. Był częścią akademii Ferrari, co samo w sobie było potwierdzeniem jego potencjału. Z powodzeniem startował w serii GP3, a później w Formule Dwa, gdzie walczył o mistrzostwo i pokonywał wielu przyszłych zawodników Formuły Jeden.
Mimo doskonałych wyników, miejsce w F1 nigdy się nie pojawiło. Ferrari nie miało dla niego wolnej posady, a inne zespoły szukały zawodników z większym zapleczem finansowym lub medialnym. Ilott zamiast czekać, podjął odważną decyzję o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął starty w serii IndyCar.
W Ameryce odnalazł siebie na nowo – z dala od polityki i presji europejskich torów, mógł skupić się na tym, co potrafi najlepiej: jeździć szybko i mądrze. Ilott stał się jednym z najciekawszych nowych kierowców w stawce, pokazując, że europejski styl jazdy może być równie skuteczny na owalach, jak i torach ulicznych.
Callum Ilott to zawodnik, który nie ogląda się za siebie. Jego historia to świadectwo odwagi, by iść inną drogą i nie czekać na szansę, lecz samemu ją sobie stworzyć.