Carroll Smith to nazwisko, które z szacunkiem wymawia każdy inżynier wyścigowy na świecie. Choć nie był kierowcą ani projektantem w klasycznym tego słowa znaczeniu, to jego wpływ na świat motorsportu jest trudny do przecenienia. Smith był bowiem przede wszystkim nauczycielem – człowiekiem, który zrozumiał, że wygrywanie to wynik systematycznej pracy, a nie tylko talentu. Jego książki stały się biblią dla pokoleń inżynierów i mechaników, a jego filozofia działania zmieniła podejście do budowy i prowadzenia samochodów wyścigowych.
Zaczynał jako entuzjasta sportów motorowych w Stanach Zjednoczonych, ale z czasem trafił do Europy, gdzie miał okazję współpracować z zespołami Formuły Jeden. Tam nauczył się, jak wygląda prawdziwy profesjonalizm. W latach sześćdziesiątych trafił do zespołu Shelby American jako szef mechaników i przygotowywał samochody do serii Le Mans. Jego bolidy zwyciężały nie tylko dzięki prędkości, ale dzięki niezawodności i przemyślanej konstrukcji. Smith potrafił analizować każdy element samochodu jak chirurg, diagnozując jego słabe punkty jeszcze zanim pojawiły się na torze.
W kolejnych latach Smith pracował przy wielu projektach – od amerykańskich serii wyścigowych, przez australijskie V8, aż po Formułę Ford. Jednak jego największym dziedzictwem stały się publikacje. „Tune to Win”, „Prepare to Win”, „Engineer to Win” – te tytuły nie tylko edukowały, ale inspirowały. Były napisane językiem zrozumiałym dla każdego, a jednocześnie zawierały głęboką wiedzę popartą latami doświadczeń. W przeciwieństwie do wielu inżynierów, Smith nie ukrywał wiedzy – dzielił się nią hojnie, traktując ją jako narzędzie rozwoju całej społeczności motorsportowej.
Styl pracy Smitha był bezkompromisowy. Wymagał dokładności, cierpliwości i ciągłego testowania. Uważał, że nie istnieje coś takiego jak „wystarczająco dobrze” – zawsze da się coś poprawić, zoptymalizować, usprawnić. Miał w sobie coś z trenera drużyny, który widzi nie tylko sprzęt, ale i ludzi jako integralny element sukcesu.
Dziś, choć nie ma go już wśród nas, jego duch obecny jest w każdym warsztacie, gdzie liczy się precyzja. Dla wielu młodych mechaników i konstruktorów Carroll Smith to nie tylko autor podręczników – to mentor, który nauczył ich, jak myśleć, analizować i wygrywać. Jego dziedzictwo nie pędzi po torze, ale rezonuje z każdym precyzyjnie dokręconym śrubunkiem.