Chris Bangle to jeden z najbardziej kontrowersyjnych projektantów w historii motoryzacji. Dla jednych wizjoner, który nadał marce BMW nową twarz, dla innych człowiek, który zniszczył klasyczną elegancję tej niemieckiej ikony. Jego nazwisko przez lata wywoływało emocje zarówno wśród fanów motoryzacji, jak i wewnątrz samych koncernów samochodowych. Ale bez względu na to, jak bardzo dzielił opinię publiczną, jedno pozostaje faktem – Bangle zmienił sposób, w jaki patrzymy na samochody.
Urodzony w Stanach Zjednoczonych, kształcił się na kierunku projektowania przemysłowego w Kalifornii, a później w prestiżowym ArtCenter College of Design. Karierę rozpoczął w Oplu, ale już w latach osiemdziesiątych trafił do Fiata, gdzie zaprojektował m.in. model Coupe – z charakterystyczną linią tylnych szyb i nadwoziem, które do dziś uchodzi za przykład odważnego podejścia do stylistyki.
W połowie lat dziewięćdziesiątych Bangle trafił do BMW, gdzie objął stanowisko szefa designu. To tam jego wizje zaczęły naprawdę wywoływać fale. Zamiast kontynuować bezpieczną, konserwatywną linię stylistyczną, wprowadził zupełnie nowy język designu – pełen ostrych załamań, nietypowych proporcji i kontrowersyjnych detali. Modele serii siedem, pięć i trzy, które powstały pod jego nadzorem, wywoływały skrajne reakcje. Szczególnie tył BMW serii siedem, nazywany przez niektórych „Bangle Butt”, był symbolem jego odwagi, ale też przyczyną licznych debat.
Bangle uważał, że projektant nie powinien tworzyć tylko dla obecnego gustu, ale wyprzedzać swoją epokę. Jego auta miały nie podobać się od razu – miały być jak dzieła sztuki, które dojrzewają z czasem. I rzeczywiście, wiele z modeli zaprojektowanych pod jego kierunkiem zyskało uznanie dopiero po latach, a ich wpływ widać do dziś w stylistyce współczesnych samochodów.
Po odejściu z BMW, Bangle założył własne studio projektowe, w którym realizował nie tylko projekty motoryzacyjne, ale również prace z zakresu architektury i wzornictwa przemysłowego. Jego wpływ na świat designu był jednak trwały – zaszczepił w motoryzacji ducha eksperymentu, odwagi i świadomości, że nawet najwięksi gracze mogą się zmieniać.
Chris Bangle pozostaje postacią niejednoznaczną, ale właśnie tacy ludzie zapisują się w historii. Zamiast iść utartą ścieżką, postanowił zbudować nową drogę. I chociaż nie każdemu się ona spodobała, to bez niej współczesna motoryzacja wyglądałaby zupełnie inaczej.