Dwumasowe koło zamachowe (DKZ), inaczej też zwane przez użytkowników „dwumasą” miało swoje początki już w latach 80. XX wieku. Większą popularność zyskało około 20 lat temu, kiedy to zaczęto montować je do turbodieseli, a z czasem też do słabszych silników Diesla, oraz co mocniejszych benzyniaków w tym to jednostek wolnossących.
Jego głównym zadaniem jest ochrona układu przeniesienia napędu przed szkodliwymi drganiami generowanymi przez pracujący silnik, spowodowanymi wysokimi wartościami momentu obrotowego. Tak więc, dwumasa wydłuża życie skrzyni biegów oraz synchronizatorów, poprawia komfort podróżowania, poprzez eliminację drgań i szarpnięć występujących przy ruszaniu, oraz jak twierdzą producenci- ułatwia zmianę przełożeń.
Z czego składa się dwumasa?
Dwumasa, składa się z dwóch części. Mianowicie jest to masa pierwotna, która jest połączona z wałem korbowym, oraz masa wtórna połączona z wałem głównym przekładni. Obie te części łączy ze sobą tłumik drgań skrętnych, umożliwiający obrót mas względem siebie o nawet 80o, oraz ich wychylenie. Zastosowanie dwumasy pozwala na zastosowanie prostszego sprzęgła, czyli takiego nie posiadającego osobnego tłumika drgań.
Jak sprawdzić, czy moje auto posiada DKZ?
Aby dowiedzieć się, czy jesteśmy posiadaczami samochodu z dwumasowym kołem zamachowym, najprościej jest rozszyfrować numer VIN pojazdu. To w nim znajdziemy wszelkie informacje o swoim pojeździe. Jeśli jednak posiadamy auto z dieslem o mocy ponad 100 KM istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest ono wyposażone w ten element. Ciekawostka: samochody wyposażone w klasyczne automatyczne skrzynie biegów, nie potrzebują dwumasy.
Jak rozpoznać awarię?
Pierwszym symptomem jest hałas słyszalny po puszczeniu sprzęgła (przy zmianie biegów), stukanie przy włączaniu i wyłączaniu silnika, problemy ze zmianą biegów, wibracje nadwozia, szarpanie podczas ruszania. Jednak te objawy mogą oznaczać również inne usterki, dlatego najlepiej oddać samochód do sprawdzonego serwisu w celu dogłębnej diagnostyki.
Jak przedłużyć żywot dwumasy?
Dwumasa w normalnych warunkach może bezawaryjnie pracować przez 150, czasem nawet 200 tys. km. Poprzez normalne warunki użytkowanie, należy rozumieć płynną jazdę, bez gwałtownych zmian obciążenia, unikanie jazdy na zbyt wolnych obrotach przy wysokich biegach, hamowania silnikiem. Samochody wyposażone w dwumasę nie tolerują więc ostrej, sportowej jazdy, poruszania się w korkach, czy po bezdrożach, gdzie aby wydostać auto z wgłębienia terenu należy nieraz użyć całej jego mocy. Powoduje to obciążenie koła dwumasowego, które musi wytrzymać wtedy gwałtowny wzrost momentu obrotowego.
Jeśli jednak zdarzy nam się awaria, należy nie zwlekając udać się do serwisu samochodowego. Zignorowanie usterki grozi poważnym uszkodzeniem skrzyni biegów, co generuje jeszcze wyższe koszty, niż wymiana samej dwumasy. Specjaliści z sprzegla24.pl ostrzegają, aby nie oszczędzać na częściach. Stanu używanego koła dwumasowego nie da się dokładnie określić „na oko”, więc zakup ten może być po prostu nie opłacalny. Regeneracja również nie jest wskazana, ponieważ nie opracowano jeszcze jej techniki na tyle, by zużytą część doprowadzić do dobrego stanu.