Zagotowanie silnika w trasie to sytuacja, która potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych kierowców. Wskaźnik temperatury nagle wędruje w stronę czerwonego pola, z pod maski zaczyna wydobywać się para, a samochód traci moc i reaguje ospale na gaz. W takiej chwili liczy się szybka reakcja i chłodna głowa, ponieważ dalsza jazda może prowadzić do poważnych uszkodzeń jednostki napędowej. Wiedza o tym, co zrobić w przypadku przegrzania silnika, może uratować nie tylko sam silnik, ale też portfel …
Gdy tylko zauważysz, że temperatura silnika gwałtownie wzrasta lub zaczyna unosić się para spod maski, niezwłocznie zatrzymaj pojazd w bezpiecznym miejscu. Najlepiej zrobić to na poboczu, z dala od ruchu, i wyłączyć silnik. Nie otwieraj od razu maski – przez kilka minut pod pokrywą panuje bardzo wysokie ciśnienie, a para i gorący płyn chłodniczy mogą poparzyć. Poczekaj aż silnik ostygnie – najlepiej co najmniej kilkanaście minut.
W międzyczasie włącz ogrzewanie na maksymalną temperaturę i najwyższy nawiew, jeśli silnik jeszcze pracuje. Pozwoli to odciążyć układ chłodzenia, ponieważ część ciepła zostanie przekierowana do kabiny. To doraźny sposób na lekkie obniżenie temperatury cieczy chłodniczej i może zapobiec dalszemu wzrostowi temperatury.
Po ostudzeniu silnika możesz ostrożnie podnieść maskę i skontrolować poziom płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym. Jeśli jego poziom jest bardzo niski lub pusty, uzupełnij płyn – najlepiej gotowym środkiem chłodzącym, ale w sytuacji awaryjnej można dodać zwykłą wodę. Ważne, aby robić to bardzo powoli, aby nie doszło do szoku termicznego, który może spowodować pęknięcie głowicy lub chłodnicy.
Po uzupełnieniu płynu uruchom silnik i obserwuj temperaturę oraz ewentualne wycieki. Jeśli temperatura szybko wraca do normy, można kontynuować jazdę z dużą ostrożnością, regularnie sprawdzając wskaźnik temperatury. Jeśli jednak silnik ponownie zaczyna się przegrzewać lub pojawiają się niepokojące objawy, jak bulgotanie, dymienie czy utrata mocy – dalsza jazda jest wykluczona.
Warto pamiętać, że zagotowanie silnika nie zawsze jest wynikiem braku płynu. Często przyczyną może być awaria wentylatora, zablokowany termostat, uszkodzona pompa wody lub zapowietrzony układ chłodzenia. Po powrocie z trasy należy dokładnie sprawdzić cały układ, aby wykluczyć poważniejsze usterki.
Podsumowując – w przypadku zagotowania silnika kluczowe jest szybkie zatrzymanie pojazdu, ostudzenie jednostki i uzupełnienie płynu. Nie wolno kontynuować jazdy z przegrzanym silnikiem, bo konsekwencje mogą być bardzo kosztowne – od uszkodzenia uszczelki pod głowicą, przez deformację elementów, aż po całkowite zatarcie silnika.