Czujnik spalania stukowego to jeden z fundamentalnych detektorów bezpieczeństwa silnika. Jego zadaniem jest wykrywanie wibracji i odgłosów typowych dla spalania stukowego, które jest niepożądanym i bardzo groźnym zjawiskiem prowadzącym do uszkodzeń tłoków, pierścieni, głowicy oraz pogorszenia sprawności jednostki napędowej. Kiedy czujnik pracuje prawidłowo, ECU na podstawie jego sygnału natychmiast koryguje kąt wyprzedzenia zapłonu, minimalizując ryzyko spalania stukowego i zapewniając optymalną pracę silnika. Awaria czujnika spalania stukowego powoduje, że sterownik ECU nie otrzymuje rzetelnej informacji o tym, co się dzieje w komorze spalania. ECU, „nie widząc” stuków, często programowo przechodzi w tryb zapobiegawczy – ustawia kąt zapłonu na mniej zaawansowany, co znacząco pogarsza proces spalania. W efekcie silnik spala mieszankę mniej efektywnie i zaczyna zużywać więcej paliwa – wzrost spalania może wynieść nawet 10-20%. Jednocześnie spada moc i reakcja na gaz staje się bardziej ospała. Jeśli w czasie rzeczywistym dochodzi do spalania stukowego, a czujnik nie wysyła żadnego sygnału, grozi to katastrofalną awarią silnika – stopienie tłoków, przebicia głowicy lub zniszczenie pierścieni tłokowych. Długotrwała jazda z niesprawnym czujnikiem prowadzi nie tylko do zwiększenia zużycia paliwa, ale też do przyspieszonego zużycia innych elementów, takich jak sonda lambda, katalizator czy układ zapłonowy. Objawy awarii czujnika to: zapalenie się kontrolki „check engine”, obniżona dynamika, odgłosy „klekotu” spod maski przy przyspieszaniu oraz zauważalny wzrost spalania. Warto regularnie sprawdzać parametry rzeczywiste czujnika spalania stukowego w czasie jazdy próbnej oraz kontrolować zapisy błędów w sterowniku. Szybka naprawa pozwala uniknąć poważnych strat finansowych i zapewnia długą żywotność silnika.
Strona główna Czujniki i układy pomiarowe Czujnik spalania stukowego – czy jego awaria zwiększa zużycie paliwa