System AdBlue, będący integralną częścią układu SCR w nowoczesnych samochodach z silnikiem Diesla, budzi wiele pytań dotyczących jego wpływu na możliwość uruchomienia pojazdu. Czy rzeczywiście brak AdBlue uniemożliwia odpalenie auta? W praktyce, odpowiedź zależy od konstrukcji systemu oraz oprogramowania sterującego danym modelem pojazdu. W większości nowoczesnych aut wyposażonych w SCR komputer pokładowy nie pozwala na ponowne uruchomienie silnika, jeśli poziom AdBlue spadnie poniżej określonego minimum lub system wykryje poważną awarię układu dozowania. Po pojawieniu się ostrzeżenia o niskim poziomie AdBlue, kierowca ma zwykle do dyspozycji określony dystans (najczęściej 1000–2500 km), po którym rozruch silnika zostaje zablokowany, aż do uzupełnienia płynu. Jest to wymóg homologacyjny wynikający z norm emisji spalin – pojazd bez sprawnego systemu SCR nie spełnia wymagań środowiskowych i nie może być użytkowany na drogach publicznych. W starszych modelach lub pojazdach z mniej restrykcyjnym oprogramowaniem, możliwe jest czasowe uruchomienie silnika pomimo braku AdBlue, jednak wiąże się to z przejściem w tryb awaryjny, ograniczeniem mocy i pojawieniem się komunikatów o błędach. Długotrwała jazda bez AdBlue prowadzi do trwałego zablokowania rozruchu, a także ryzyka uszkodzenia katalizatora SCR, wyższej emisji NOx oraz konsekwencji prawnych (mandaty, zatrzymanie dowodu rejestracyjnego). Warto pamiętać, że systemy SCR są coraz bardziej zaawansowane i odporne na próby obejścia zabezpieczeń – stosowanie emulatorów lub innych nielegalnych rozwiązań grozi poważnymi karami i utratą gwarancji. Podsumowując: w większości współczesnych aut AdBlue jest wymagane do odpalenia silnika, a regularne uzupełnianie płynu to nie tylko obowiązek prawny, ale i warunek bezproblemowej eksploatacji pojazdu.
