Czy automaty będą całkowicie bezobsługowe w przyszłości

Współczesna motoryzacja zmierza w kierunku maksymalnego uproszczenia obsługi samochodu. Z każdą nową generacją pojazdów kierowca musi robić coraz mniej, a coraz więcej zadań przejmuje elektronika, automatyką i systemy wspomagające. Dotyczy to również automatycznych skrzyń biegów, które przez ostatnie dekady przeszły ogromną metamorfozę – od prostych konstrukcji z niewielką liczbą przełożeń do wysoce złożonych, sterowanych cyfrowo urządzeń potrafiących samodzielnie uczyć się stylu jazdy kierowcy. W tym kontekście naturalne wydaje się pytanie, czy w przyszłości automatyczne przekładnie będą całkowicie bezobsługowe i czy użytkownik pojazdu będzie mógł zapomnieć o ich istnieniu na równi z układami, które dziś nie wymagają żadnej ingerencji.

Już dziś wielu producentów deklaruje, że skrzynie automatyczne w ich pojazdach nie wymagają wymiany oleju przez cały okres eksploatacji. Choć w praktyce okazuje się to nie do końca zgodne z rzeczywistością, to sam fakt takiego podejścia pokazuje kierunek, w którym zmierza rynek. Celem jest stworzenie takiej skrzyni, która przez cały czas użytkowania auta – nawet przez kilkanaście lat – nie będzie wymagać żadnych czynności serwisowych. Ma działać cicho, płynnie, bezpiecznie i niezawodnie, niezależnie od warunków jazdy, stylu prowadzenia czy częstotliwości użytkowania pojazdu.

Aby to osiągnąć, konstruktorzy stawiają na kilka filarów. Po pierwsze, stosowane są coraz lepsze materiały, zarówno do produkcji elementów mechanicznych, jak i do smarowania. Oleje nowej generacji charakteryzują się znacznie wyższą odpornością na utlenianie, utratę lepkości i przegrzewanie, co pozwala na ich wieloletnie użytkowanie bez degradacji właściwości. Jednocześnie komponenty mechaniczne – jak tarcze sprzęgłowe, zawory czy pompy – produkowane są z większą precyzją i kontrolą jakości, co minimalizuje ryzyko awarii.

Drugim ważnym czynnikiem jest rozwój elektroniki. Nowoczesne skrzynie nie tylko działają zgodnie z algorytmami przewidującymi optymalną zmianę biegów, ale także monitorują swój stan na bieżąco. Dzięki czujnikom temperatury, ciśnienia, prędkości obrotowej i jakości oleju, skrzynia może sama wykrywać potencjalne problemy zanim dojdzie do uszkodzenia. Takie funkcje pozwalają na uniknięcie poważnych awarii, a jeśli coś zaczyna działać nieprawidłowo, pojazd informuje użytkownika jeszcze zanim pojawią się objawy. W przyszłości takie systemy diagnostyczne będą jeszcze dokładniejsze i bardziej zintegrowane z całą architekturą auta.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że coraz więcej samochodów korzysta z napędów elektrycznych. W tego typu pojazdach często stosuje się skrzynie jednostopniowe, które nie wymagają żadnej zmiany przełożeń. Brak skomplikowanych mechanizmów sprawia, że ryzyko awarii i potrzeby serwisowania spada niemal do zera. Dla producentów to idealna sytuacja – mniej elementów to mniejsze koszty, prostsza konstrukcja, a także większe zadowolenie klienta, który nie musi pamiętać o przeglądach czy wymianie płynów.

Nie oznacza to jednak, że skrzynie automatyczne będą doskonałe i niezniszczalne. Nawet najbardziej zaawansowana technologia może zawieść, zwłaszcza jeśli samochód eksploatowany jest w trudnych warunkach, jak intensywna jazda w mieście, częste ruszanie pod górę, holowanie przyczepy czy jazda w wysokiej temperaturze. W takich przypadkach nawet skrzynie nowej generacji mogą wymagać interwencji serwisowej, szczególnie jeśli użytkownik ignoruje ostrzeżenia systemu.

Podsumowując, dążenie do całkowicie bezobsługowych skrzyń automatycznych jest bardzo wyraźne i w wielu przypadkach już dziś udaje się osiągnąć ten cel na pewnym poziomie. Przyszłość przyniesie jeszcze lepsze smary, bardziej wytrzymałe komponenty, a także systemy samodiagnostyczne i predykcyjne, które pozwolą skrzyni działać sprawnie przez cały okres życia auta. Czy jednak będzie to całkowita eliminacja potrzeby serwisu? Najprawdopodobniej nie – ale dla przeciętnego kierowcy może to oznaczać, że przez wiele lat nie będzie musiał nawet myśleć o tym, co dzieje się w przekładni jego samochodu.