Czujnik położenia wału korbowego to jeden z kluczowych elementów odpowiedzialnych za prawidłową pracę silnika. Dzięki niemu jednostka sterująca silnikiem wie, kiedy następuje zapłon, kiedy otwierają się zawory i jak zsynchronizować wtrysk paliwa oraz iskrę zapłonową w silnikach benzynowych. To właśnie ten czujnik odpowiada za informację o dokładnym położeniu wału korbowego względem górnego martwego punktu tłoka. Jakiekolwiek zakłócenia w jego działaniu mogą prowadzić do poważnych zaburzeń pracy silnika, a czasem nawet do całkowitego braku możliwości uruchomienia samochodu.
W kontekście wpływu wilgoci na działanie czujnika położenia wału problem nabiera szczególnego znaczenia. Wilgoć, która dostanie się do wiązki elektrycznej, złącza lub samego czujnika, może powodować szereg nieprawidłowości. Najczęstszym objawem takiego stanu rzeczy jest utrata sygnału w czasie pracy silnika, co prowadzi do jego zgaśnięcia. Często zdarza się, że auto działa poprawnie w suchych warunkach, ale po nocnym postoju na zewnątrz, intensywnym deszczu lub przejeździe przez kałuże zaczyna się zachowywać niestabilnie. W takich przypadkach dochodzi do sytuacji, w których silnik przerywa, szarpie, zapala się kontrolka silnika lub pojawiają się błędy komunikacji z czujnikiem.
Jedną z typowych sytuacji jest chwilowe zgaśnięcie silnika po osiągnięciu określonej temperatury. To może sugerować, że wilgoć w połączeniu z ciepłem silnika powoduje rozszerzalność materiałów i pogorszenie styku w złączu czujnika. Czasem objawy są trudne do uchwycenia – mogą występować tylko w określonych warunkach atmosferycznych, na przykład podczas porannej wilgoci, po deszczu lub przy nagłych zmianach temperatury. Co istotne, po wyschnięciu wszystko wraca do normy, co utrudnia diagnostykę, bo błąd może nie zapisywać się trwale w pamięci komputera pokładowego.
Wilgoć może przedostać się do złącza czujnika na kilka sposobów. Najczęściej dzieje się tak w przypadku aut, w których wiązka czujnika przebiega w dolnych partiach silnika, blisko koła pasowego lub innych elementów narażonych na kontakt z wodą. Nieszczelna osłona wiązki, uszkodzona izolacja przewodów lub brak odpowiedniego uszczelnienia złącza to czynniki, które sprzyjają absorpcji wilgoci. W starszych autach problem pogłębia się przez postępującą korozję styków, która może prowadzić do powstawania mikrozwarć lub całkowitego zerwania sygnału.
Skutki niestabilnego działania czujnika położenia wału bywają poważne. W najlepszym wypadku objawia się to jedynie nierówną pracą silnika i spadkiem mocy. W bardziej zaawansowanych przypadkach dochodzi do gaśnięcia silnika podczas jazdy, co jest niebezpieczne szczególnie w ruchu miejskim lub na skrzyżowaniach. Możliwe są również sytuacje, w których silnik nie chce się uruchomić po postoju, mimo że rozrusznik kręci. Dla komputera brak sygnału z czujnika położenia wału to brak możliwości synchronizacji zapłonu, co powoduje całkowite zablokowanie rozruchu.
Diagnostyka w takich przypadkach wymaga nie tylko odczytu błędów, ale też analizy warunków, w których objawy się pojawiają. Testy czujnika warto przeprowadzić zarówno na zimno, jak i po nagrzaniu jednostki. Pomocny może być również test polegający na lekkim poruszaniu wiązką lub złączem czujnika podczas pracy silnika – jeśli wtedy dochodzi do szarpania lub gaśnięcia, wskazuje to na problem ze stykami. W razie podejrzeń warto odłączyć złącze, oczyścić je z ewentualnych śladów wilgoci, zastosować środek kontaktowy i dokładnie zabezpieczyć przed ponownym zamoczeniem.
Czujnik położenia wału może zatem działać niestabilnie pod wpływem wilgoci, co objawia się szeregiem problemów z uruchomieniem i pracą silnika. To jedna z tych usterek, które bywają bardzo zdradliwe i trudne do uchwycenia w tradycyjnym procesie serwisowym. Świadomość wpływu warunków atmosferycznych na działanie tego elementu może jednak znacznie skrócić czas diagnozy i pomóc uniknąć niepotrzebnych wymian innych podzespołów, które nie są źródłem problemu.
