Współczesne układy czujników w samochodach pełnią szeroką gamę zadań i choć nie są bezpośrednią przyczyną zużycia oleju, ich pośredni wpływ na ten parametr jest bardzo istotny. Czujniki takie jak czujnik temperatury silnika, czujnik położenia wałka rozrządu, czujnik spalania stukowego czy sonda lambda mają decydujący wpływ na charakterystykę spalania oraz warunki pracy silnika. Jeżeli którykolwiek z tych elementów działa wadliwie i przekazuje błędne sygnały, może dojść do niewłaściwego dawkowania paliwa, nieoptymalnego wyprzedzenia zapłonu lub pracy silnika na zbyt wysokich temperaturach. W efekcie proces spalania staje się mniej wydajny, mieszanka paliwowo-powietrzna ulega nadmiernemu wzbogaceniu, co prowadzi do mycia filmu olejowego ze ścianek cylindrów („blow-by”), szybszego utleniania i rozrzedzenia oleju oraz odkładania się szlamu, który sprzyja zużyciu oleju. Dodatkowo, nieprawidłowo działający czujnik ciśnienia oleju może nie ostrzegać kierowcy o faktycznym spadku ciśnienia, a uszkodzony czujnik temperatury powoduje, że silnik osiąga zbyt wysoką temperaturę roboczą, doprowadzając do przyspieszonej degradacji środka smarnego. Czujniki nie są więc źródłem zużycia oleju, ale ich awarie, opóźnienia lub błędy pomiarowe drastycznie podnoszą ryzyko przyspieszonego spalania i zużycia oleju silnikowego. Regularna diagnostyka, szybka reakcja na błędy i dbałość o sprawność wszystkich sensorów realnie wpływają na trwałość i niskie zużycie oleju.
