Montaż używanych poduszek powietrznych (airbagów) pochodzących z innych samochodów to wciąż często spotykana praktyka na rynku wtórnym – zwłaszcza wśród osób chcących ograniczać koszty napraw powypadkowych. Jednak od strony technicznej i prawnej temat ten jest bardzo złożony. Airbagi są ściśle kodowane do konkretnego modelu, numeru seryjnego sterownika SRS, a nawet wersji wyposażenia czy rocznika pojazdu. Teoretycznie, instalacja poduszki z innego auta tej samej marki i modelu (np. z Golfa V do innego Golfa V) może się powieść, jeśli elementy mają te same oznaczenia homologacyjne i parametry. W praktyce jednak układ SRS przy pierwszym podłączeniu wykonuje autodiagnostykę i jeśli wyczuje niezgodność nominalnych wartości oporu lub wykryje używaną poduszkę (szczególnie po wystrzale lub błędnych kodach), często generuje trwały błąd. Nowoczesne sterowniki airbagów zapisują w pamięci nieusuwalne dane o historii poduszki, a podmiana skutkuje problemami z kodowaniem i błędami. Dodatkowo, nawet nieaktywowane poduszki wyjęte z innego auta mogą mieć niesprawny zapalnik lub uszkodzone wnętrze, które nieostrożne przechowywanie czy transport przy uszkodzeniach mikroelementów może dyskwalifikować z użycia. Bezpieczeństwo użytkowania zamiennika jest nieznane – nie wiadomo, jak element był eksploatowany, a niewłaściwa instalacja grozi poważnym ryzykiem podczas kolizji. Wg zaleceń producentów i serwisów dopuszcza się WYŁĄCZNIE montaż fabrycznie nowych poduszek, kodowanych na nowo do konkretnego pojazdu. W przypadku braku innej możliwości montaż airbaga z innego auta wymaga szczegółowej diagnostyki, profesjonalnego zakodowania przez tester oraz sprawdzenia wszystkich parametrów zgodności, jednak nawet wtedy nie ma gwarancji pełnej funkcjonalności i bezpieczeństwa.