Filtr DPF (Diesel Particulate Filter) można wypalić na postoju, choć nie jest to metoda zalecana jako podstawowa forma regeneracji. Wypalanie DPF na postoju polega na uruchomieniu specjalnej procedury serwisowej, podczas której silnik pracuje na podwyższonych obrotach (zwykle 2500-3500 obr./min) przez kilkanaście do kilkudziesięciu minut. W tym czasie komputer sterujący silnikiem inicjuje dodatkowy wtrysk paliwa, który nie spala się w komorze spalania, lecz w układzie wydechowym, podnosząc temperaturę spalin do 600-800°C. Taka temperatura pozwala na wypalenie zgromadzonej sadzy w filtrze DPF. Cały proces trwa zazwyczaj od 15 do 30 minut, choć w niektórych przypadkach może się wydłużyć do godziny, w zależności od stopnia zanieczyszczenia filtra i warunków otoczenia. Wypalanie DPF na postoju jest skuteczne, jeśli procedura nie zostanie przerwana – należy ją przeprowadzać wyłącznie na otwartej przestrzeni, ze względu na intensywną emisję spalin i wysoką temperaturę. Choć wypalanie na postoju pozwala na szybkie przywrócenie drożności filtra, częste korzystanie z tej metody obciąża silnik i może prowadzić do jego przegrzewania. Najlepszą i najbardziej naturalną metodą regeneracji DPF jest jazda w trasie, gdzie temperatura spalin rośnie w sposób płynny i bezpieczny dla silnika.