Jazda na rezerwie, czyli przy bardzo niskim poziomie paliwa w zbiorniku, to sytuacja, która może prowadzić do szybszego zapchania filtra paliwa i poważniejszych problemów z układem zasilania silnika. Na dnie zbiornika paliwa przez lata eksploatacji gromadzą się zanieczyszczenia, rdza, parafina, woda i inne osady. Gdy poziom paliwa jest bardzo niski, pompa paliwa zasysa paliwo wraz z tymi zanieczyszczeniami, które w normalnych warunkach osiadają na dnie i nie biorą udziału w pracy układu. Filtr paliwa, którego zadaniem jest zatrzymywanie wszelkich cząstek stałych i wody, zostaje wówczas poddany znacznie większemu obciążeniu. W krótkim czasie może dojść do jego zapchania, co objawia się spadkiem mocy silnika, szarpaniem, trudnościami z rozruchem, a nawet gaśnięciem podczas jazdy. W nowoczesnych silnikach wysokoprężnych Common Rail lub benzynowych z bezpośrednim wtryskiem zapchany filtr paliwa może prowadzić do uszkodzenia pompy wysokiego ciśnienia i wtryskiwaczy, które są bardzo wrażliwe na obecność zanieczyszczeń. Objawem zapchania filtra po jeździe na rezerwie jest także zapowietrzenie układu paliwowego, co skutkuje długim kręceniem rozrusznikiem i trudnościami z uruchomieniem silnika. W przypadku diesli może dojść do powstawania bąbelków powietrza w przewodach, a nawet do całkowitego unieruchomienia pojazdu. Aby uniknąć problemów, należy unikać częstej jazdy na rezerwie, regularnie wymieniać filtr paliwa (zgodnie z zaleceniami producenta, zwykle co 20–40 tys. km) i tankować na sprawdzonych stacjach. W przypadku podejrzenia zapchania filtra po jeździe na rezerwie konieczna jest jego natychmiastowa wymiana oraz kontrola stanu układu paliwowego.
