Poruszanie się samochodem hybrydowym bez aktywnej baterii trakcyjnej (wysokonapięciowej) jest rozwiązaniem awaryjnym i wymuszonym wyłącznie przez poważne uszkodzenie lub trwałe odłączenie układu HV. W klasycznych hybrydach (np. Toyota Prius, Lexus CT, Honda IMA) bateria HV odpowiada nie tylko za napędzanie silnika elektrycznego, ale również rozruch spalinowego, wspomaganie podczas przyspieszania oraz działanie klimatyzacji, wspomagania kierownicy, a nawet ładowanie 12V. Odłączenie baterii powoduje przejście auta w tryb awaryjny – komputer ogranicza moc silnika, informuje o błędzie HV, często wymusza „pełzanie” tylko w trybie spalinowym do serwisu lub całkowicie uniemożliwia dalszą jazdę. W autach z klasycznym napędem hybrydowym Toyota/Lexus niemożliwe jest uruchomienie spalinowego silnika bez działającej baterii HV (brak klasycznego rozrusznika), natomiast niektóre modele (zwłaszcza z prostym układem mild hybrid lub hybrydą szeregową) pozwalają na poruszanie się, ale bez wsparcia elektrycznego – zużycie paliwa gwałtownie rośnie, funkcje komfortowe są ograniczone, a auto stale sygnalizuje błąd. W autach z systemem plug-in hybrydowym można przejechać parę kilometrów w trybie awaryjnym, jednak ten stan jest przeznaczony wyłącznie do dojazdu do serwisu – próby stałej jazdy „na spalinie” doprowadzą do kolejnych awarii osprzętu. Jazda z wyłączoną baterią hybrydową nie jest zalecana, ani możliwa w większości przypadków – układ przewiduje zabezpieczenie silnika i pozostałych podzespołów, by uniknąć kosztownych uszkodzeń i zagrożenia dla bezpieczeństwa.
