Systemy hybrydowe zaprojektowane są tak, aby efektywnie współdziałać nawet przy znacznym obciążeniu pojazdu – np. podczas szybkiej jazdy autostradą, podjazdów pod strome wzniesienia czy holowania. Jednak w pewnych warunkach hybryda rzeczywiście może „odmówić posłuszeństwa”: chodzi tu o sytuacje, w których przekroczone zostaną możliwości energetyczne lub termiczne układów HV. Najczęstszy scenariusz to długotrwałe korzystanie z pełnej mocy silnika elektrycznego przy mocno rozładowanej baterii trakcyjnej lub przegrzaniu inwertera. System zarządzania energią automatycznie ogranicza moc silnika elektrycznego oraz, jeśli to nie wystarczy, może przełączyć pojazd w tryb awaryjny – natychmiast zostaje zredukowana wydajność obciążonego podzespołu lub wyłączona część układów wspomagających. Objawy to utrata mocy, niewłączanie trybu EV, komunikaty ostrzegawcze na desce rozdzielczej i, w skrajnych przypadkach, całkowite wyłączenie napędu elektrycznego (auto porusza się tylko na silniku spalinowym). Przyczyną mogą być też uszkodzone ogniwa baterii, zbyt wysoka temperatura sekcji HV, awaria układu chłodzenia silnika elektrycznego lub przegrzanie przetwornicy. Ważną rolę odgrywa sposób użytkowania – agresywne przyspieszenia, jazda z przyczepą lub przejazdy górskie przy wysokich temperaturach przekraczają limity fabrycznego systemu zarządzania mocą. Systemy bezpieczeństwa hybryd są bardzo restrykcyjne – układ HV sam „broni się” przed groźną awarią. Regularny serwis baterii, chłodzenia, zachowanie czystości filtrów i ostrożność w eksploatacji to najskuteczniejsze sposoby na uniknięcie nagłych ograniczeń pracy hybrydy przy ekstremalnych obciążeniach.