Jednym z najczęstszych mitów jest przekonanie, że auta hybrydowe są całkowicie odporne na przegrzewanie podczas jazdy miejskiej, nawet w upalnych dniach czy w korkach. Tymczasem, ze względu na skomplikowaną architekturę układu chłodzenia, hybrydowe zespoły napędowe są wrażliwe na niewłaściwą temperaturę zarówno w komorze silnika, jak i wokół inwertera oraz baterii trakcyjnej. Kłopoty te nasilają się szczególnie w długotrwałych korkach, podczas postoju z aktywną klimatyzacją czy w czasie powolnego przesuwania się pod górę. W hybrydach, szczególnie tych wcześniejszych generacji (Toyota Prius I-III, Honda Insight), podzespoły mają często osobny układ chłodzenia inwertera, silnika oraz (w części modeli) wentylowany kanał do chłodzenia baterii trakcyjnej. Przegrzanie występuje najczęściej, gdy któryś z tych układów zawodzi: może to być zablokowany/zużyty wentylator chłodzenia baterii, zabrudzony filtr powietrza nawiewającego na baterię, nieszczelność w części cieczowej (chłodnicy inwertera), zbyt niskie ciśnienie płynu chłodzenia czy zabrudzenie samych radiatorów. Objawami przegrzewania są: zapalające się kontrolki „hybrid system overheat”, automatyczne przechodzenie napędu w tryb ograniczonej mocy, skrócone możliwe dystanse jazdy na prądzie czy nawet całkowite przerwanie działania napędu elektrycznego aż do ostudzenia podzespołów. W ekstremalnych przypadkach system może całkowicie wyłączyć auto lub uniemożliwić ruszanie do momentu schłodzenia akumulatora trakcyjnego lub inwertera. Przegrzewanie przy dłuższej jeździe miejskiej bywa skutkiem zalegającego kurzu, liści lub brudu w nawiewach oraz kanałach chłodzenia baterii. Częste przerwy w pracy silnika spalinowego (tzw. stop-and-go), intensywne rozruchy oraz korzystanie z klimatyzacji prowadzi do dodatkowego wzrostu temperatur w układzie hybrydowym. Regularne serwisowanie filtrów, czyszczenie nawiewów do baterii i kontrola poziomu cieczy w chłodnicach to podstawa bezproblemowej eksploatacji hybrydy, szczególnie w mieście i podczas fali upałów.