Jazda miejska to środowisko, w którym system Start-Stop wykazuje największą aktywność – częste zatrzymywanie się na światłach, w korkach czy podczas manewrowania sprawia, że silnik jest wyłączany i uruchamiany nawet kilkadziesiąt razy podczas jednej podróży. Taka intensywna eksploatacja ma bezpośredni wpływ na zużycie podzespołów systemu Start-Stop, zwłaszcza rozrusznika, akumulatora oraz elektroniki sterującej. W tradycyjnych samochodach rozrusznik uruchamiany jest kilka razy dziennie, natomiast w autach z systemem Start-Stop liczba cykli rozruchu wzrasta wielokrotnie. Producenci przewidzieli to w konstrukcji nowoczesnych układów – stosują wzmocnione rozruszniki, akumulatory EFB lub AGM o zwiększonej liczbie cykli ładowania i rozładowania, a także zaawansowane algorytmy sterujące, które minimalizują liczbę niepotrzebnych wyłączeń i uruchomień silnika. Mimo to, jazda miejska przyspiesza zużycie tych elementów – akumulator szybciej traci pojemność, rozrusznik jest narażony na większe obciążenia, a elektronika musi nieustannie monitorować dziesiątki parametrów pracy pojazdu. Dodatkowo, krótkie trasy i częste postoje utrudniają pełne doładowanie akumulatora, co może prowadzić do jego szybszego zużycia i konieczności wcześniejszej wymiany. W autach eksploatowanych głównie w mieście zaleca się regularną kontrolę stanu akumulatora, testy pod obciążeniem oraz serwisowanie rozrusznika i alternatora. Warto także pamiętać, że niektóre modele samochodów pozwalają na tymczasowe wyłączenie systemu Start-Stop, co może być korzystne podczas jazdy w bardzo intensywnym ruchu miejskim. Podsumowując, jazda miejska zwiększa zużycie systemu Start-Stop, ale nowoczesne podzespoły są projektowane z myślą o takiej eksploatacji – kluczowa jest regularna kontrola i serwisowanie układu, by zapewnić jego niezawodność i długą żywotność.