Czy jazda w śniegu wyłącza automatyczne hamowanie

Warunki zimowe stanowią poważne wyzwanie dla systemów bezpieczeństwa czynnego – zarówno radarów, jak i kamer stosowanych w rozwiązaniach automatycznego awaryjnego hamowania (AEB). Śnieg, poza zmniejszaniem widoczności z perspektywy kierowcy, może także fizycznie zasłonić lub zaburzyć pracę czujników samochodu. W przypadku znacznego nagromadzenia śniegu na osłonie radaru, kamera lub lidarze, algorytmy rozpoznające zagrożenie mogą nie otrzymywać wystarczających lub jednoznacznych danych, by skutecznie aktywować funkcję hamowania. Większość pojazdów wyświetla wówczas komunikat o blokadzie czujnika lub ograniczeniu systemu – przykładowo „Front sensor blocked by snow” czy „Collision avoidance system limited”. Część producentów stosuje natychmiastowe dezaktywowanie AEB lub przechodzi w tryb ograniczonej funkcjonalności, dopóki czujnik nie zostanie oczyszczony, a system nie zarejestruje powrotu do normalnych warunków. Jednak w niektórych modelach system próbuje pracować z ograniczoną skutecznością (np. wykorzystując wyłącznie radar, jeśli kamera jest zasłonięta), co może prowadzić do opóźnień w interwencji lub większej liczby błędnych alarmów. Należy podkreślić, że warstwa śniegu zmniejsza także skuteczność samego hamowania – tarcie na śliskiej nawierzchni jest znacznie niższe, zatem nawet jeśli AEB zadziała, droga hamowania może być wydłużona. Niezwykle istotne jest regularne oczyszczanie czujników i osłon radarowych oraz śledzenie komunikatów systemu. Odpowiadając wprost: intensywna jazda w śniegu może powodować częściowe lub całkowite wyłączenie automatycznego hamowania awaryjnego w samochodzie – zarówno adaptacyjnego, jak i klasycznego AEB.