Nie, w zdecydowanej większości samochodów z instalacją LPG nie można jeździć wyłącznie na gazie bez użycia benzyny – i to z kilku istotnych powodów, zarówno technicznych, jak i konstrukcyjnych. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że skoro silnik może pracować na gazie, to benzyna nie jest potrzebna, rzeczywistość okazuje się bardziej złożona. Benzyna w takich autach pełni funkcję nie tylko zapasowego paliwa, ale też niezbędnego elementu w całym cyklu pracy jednostki.
Po pierwsze, każdy samochód zasilany LPG uruchamia się na benzynie. Instalacja gazowa – niezależnie od generacji – potrzebuje kilku chwil, aby osiągnąć odpowiednie warunki do pracy. Reduktor musi się nagrzać, sterownik musi odczytać parametry pracy silnika, a ciśnienie w układzie musi się ustabilizować. Dopiero wtedy możliwe jest przełączenie z benzyny na gaz. Nawet jeśli auto uruchomi się i od razu przełączy, proces ten nie jest natychmiastowy – zawsze zachodzi minimalne spalanie benzyny. Niektóre sterowniki pozwalają na przyspieszenie przełączenia, ale nadal wymagana jest obecność paliwa w baku.
Po drugie, w autach z bezpośrednim wtryskiem benzyny benzyna jest potrzebna także w czasie jazdy na gazie. W takich jednostkach wtryskiwacze benzynowe chłodzą się paliwem, a jego brak może doprowadzić do ich przegrzania i uszkodzenia. Dlatego sterowniki instalacji gazowych w tych silnikach pracują w trybie mieszanym – dodając niewielką ilość benzyny nawet podczas jazdy na gazie. Brak paliwa może skutkować poważną awarią układu wtryskowego.
Po trzecie, benzyna jest również potrzebna do okresowego smarowania niektórych elementów układu paliwowego – np. pomp paliwa. Długotrwała jazda na gazie bez dodatku benzyny może prowadzić do ich zatarcia, ponieważ nie są zaprojektowane do pracy „na sucho”. Choć silnik nie potrzebuje wtedy benzyny do spalania, to układ paliwowy nadal jest aktywny i wymaga przynajmniej minimalnego przepływu paliwa.
Kolejnym aspektem jest sterownik silnika. Komputer auta oczekuje pracy w trybie benzynowym jako podstawowym i monitoruje szereg parametrów – od korekt mieszanki, przez odczyty sondy lambda, aż po czasy wtrysku. Długotrwałe ignorowanie benzyny może powodować zapisywanie błędów w ECU, zapalanie się kontrolki check engine, a w skrajnych przypadkach – wejście silnika w tryb awaryjny. Nawet jeśli samochód jeździ głównie na gazie, sterownik wymaga od czasu do czasu pracy na benzynie, by nie zaburzyć procedur diagnostycznych.
Warto również wspomnieć, że pozostawienie pustego baku benzyny prowadzi do przyspieszonego starzenia się elementów układu paliwowego. Skropliny, korozja, osady i utlenianie się resztek paliwa mogą doprowadzić do zapchania filtrów, uszkodzenia pompy lub wtryskiwaczy. Dlatego zaleca się, by nawet w samochodzie eksploatowanym głównie na gazie, utrzymywać minimum jedną czwartą zbiornika benzyny i raz na jakiś czas przejechać kilkanaście kilometrów na klasycznym paliwie.
Podsumowując – jazda wyłącznie na gazie, bez użycia benzyny, nie jest technicznie możliwa w większości przypadków, a próby całkowitego odłączenia układu benzynowego mogą prowadzić do poważnych awarii. Nawet jeśli kierowca korzysta z LPG na co dzień, benzyna pozostaje niezbędna do prawidłowej pracy układu, uruchamiania silnika i ochrony kluczowych komponentów. To nie paliwo awaryjne, lecz pełnoprawny element systemu, którego nie wolno ignorować.