Zawieszenie pneumatyczne, potocznie nazywane airride, to jedna z najbardziej efektownych i zarazem funkcjonalnych modyfikacji stosowanych w samochodach tuningowych. Daje możliwość dynamicznej regulacji wysokości auta, co pozwala zarówno na efektowną prezentację podczas zlotów, jak i podniesienie zawieszenia na potrzeby codziennej jazdy. Jednak wraz z nadejściem zimy wielu właścicieli aut wyposażonych w airride staje przed pytaniem, czy ich system sprawdzi się w trudnych warunkach pogodowych. Pojawia się wątpliwość, czy śnieg, mróz i sól drogowa nie spowodują uszkodzenia elementów pneumatyki lub utraty funkcjonalności całego zestawu.
Kluczową sprawą w przypadku airride zimą jest jakość montażu i szczelność układu. Jeżeli instalacja została wykonana profesjonalnie, z użyciem odpowiednich przewodów, złączek i zabezpieczeń, a wszystkie połączenia są szczelne, system powinien działać bez zarzutu również przy ujemnych temperaturach. Problemy najczęściej pojawiają się w układach montowanych chałupniczo, gdzie brak odpowiedniego zabezpieczenia przewodów, nieszczelności lub użycie niskiej jakości kompresorów może skutkować zamarzaniem skroplin, niedrożnością zaworów lub awarią sterowania.
Bardzo istotne znaczenie ma tu obecność odpowiedniego osuszacza powietrza. W warunkach zimowych powietrze wciągane przez kompresor zawiera dużą ilość wilgoci, która w czasie sprężania skrapla się i może zamarzać w układzie. Jeżeli nie zastosowano filtra lub separatora wilgoci, para wodna może osadzać się w zaworach, przewodach i siłownikach, co prowadzi do ich zablokowania. W najgorszym przypadku zamarznięta woda rozsadzi przewody, a auto nie będzie w stanie ani się podnieść, ani opuścić.
Ważna jest także lokalizacja elementów systemu. Zbiornik, kompresor i sterowniki najlepiej montować wewnątrz pojazdu lub przynajmniej w dobrze zabezpieczonym miejscu, np. w bagażniku. Otwarte bagażniki pickupów czy komory silnika narażone na wilgoć i sól to nie najlepsze miejsca dla tych podzespołów. Dodatkowe zabezpieczenie w postaci gumowych osłon, pasty miedzianej na gwintach i odpowiedniego mocowania znacząco zwiększa szansę na bezproblemową pracę w zimowych warunkach.
Wbrew pozorom, airride może być zimą nawet bardziej praktyczne niż klasyczne zawieszenie gwintowane. Podczas gdy auto na gwincie zostaje obniżone na stałe, pojazd z pneumatycznym zawieszeniem można podnieść przed wjazdem na nieodśnieżoną drogę lub pokonywaniem zaspy. To ogromna zaleta w codziennej eksploatacji, która pozwala uniknąć uszkodzeń podwozia czy zahaczania zderzakiem o śnieg.
Nie można jednak zapominać o regularnym serwisie. W sezonie zimowym warto częściej kontrolować szczelność układu, sprawdzać filtr osuszacza i opróżniać zbiornik z wody. Dobrze jest także wziąć pod uwagę charakterystykę pracy zawieszenia – przy niskich temperaturach gumowe miechy stają się sztywniejsze, a siłowniki mniej elastyczne, co może wpłynąć na komfort jazdy. Użytkownicy często też montują grzałki zbiornika lub kompresora, które wspomagają pracę systemu w ekstremalnym chłodzie.
Zimowa eksploatacja airride’u wymaga więc nieco więcej uwagi i przygotowań, ale jest jak najbardziej możliwa i nie musi wiązać się z ryzykiem awarii. Właściwy montaż, dbałość o konserwację i umiejętne użytkowanie sprawiają, że pneumatyczne zawieszenie może być niezawodne przez cały rok, dając nie tylko estetyczny wygląd, ale także praktyczne korzyści w każdych warunkach drogowych.