Ładowanie akumulatora podczas jazdy to naturalny proces, który zachodzi w każdym samochodzie z silnikiem spalinowym. Po uruchomieniu silnika alternator przejmuje funkcję ładowania akumulatora, dostarczając prąd zarówno do odbiorników elektrycznych, jak i do samej baterii. W praktyce oznacza to, że każda przejażdżka samochodem, szczególnie na dłuższym dystansie i przy wyższych obrotach silnika, pozwala na systematyczne doładowywanie akumulatora. Jednak skuteczność tego procesu zależy od kilku czynników. Krótkie trasy, częste zatrzymywanie się, jazda w korkach czy korzystanie z wielu odbiorników prądu (światła, klimatyzacja, ogrzewanie szyb) sprawiają, że alternator nie jest w stanie w pełni naładować akumulatora. Najefektywniejsze ładowanie następuje podczas jazdy z ustabilizowaną prędkością, najlepiej na trasie, gdy silnik pracuje na obrotach powyżej 2000/min. Warto pamiętać, że nawet godzinna jazda po mieście może nie wystarczyć do pełnego naładowania rozładowanego akumulatora – w takim przypadku lepiej skorzystać z prostownika. Ładowanie akumulatora podczas jazdy jest całkowicie bezpieczne i zalecane przez producentów, a nowoczesne samochody mają systemy zarządzania energią, które optymalizują proces ładowania w zależności od warunków. W przypadku głęboko rozładowanej baterii konieczne może być jednak jej doładowanie na postoju, by przywrócić pełną sprawność.