Podświetlenie podwozia samochodu, znane również jako „underglow”, to modny element tuningu optycznego, szczególnie popularny w kulturze street racingu i projektach showcarowych. Kolorowe światła świecące spod auta tworzą niepowtarzalny klimat, szczególnie po zmroku, i skutecznie przyciągają uwagę. Wielu właścicieli zastanawia się jednak, czy taka modyfikacja jest legalna i czy można używać świateł pod autem w codziennym ruchu drogowym bez narażenia się na mandat lub inne konsekwencje prawne.
W polskich przepisach nie istnieje wprost zapis, który jednoznacznie zabraniałby montażu podświetlenia podwozia. Kluczowe jest jednak to, w jakich warunkach i w jakim zakresie tego typu oświetlenie jest używane. Jeśli światła te są zamontowane, ale nie działają podczas jazdy, a jedynie na postoju – na przykład podczas prezentacji auta na zlocie, imprezie lub sesji zdjęciowej – ich obecność nie stanowi naruszenia prawa. Problem pojawia się wtedy, gdy oświetlenie podwozia działa podczas poruszania się pojazdu po drodze publicznej.
Zgodnie z przepisami dotyczącymi warunków technicznych pojazdów, dozwolone jest jedynie stosowanie oświetlenia zgodnego z homologacją, funkcją oraz kolorem przewidzianym dla danego elementu auta. Każde inne źródło światła zewnętrznego, które nie zostało opisane i dopuszczone przez przepisy, może być potraktowane jako nielegalne. Dotyczy to właśnie świateł pod autem, które – choć same w sobie mogą nie oślepiać innych kierowców – mogą być uznane za element wprowadzający w błąd lub dekoncentrujący innych uczestników ruchu.
Szczególnie ryzykowne jest używanie oświetlenia w kolorach zarezerwowanych dla pojazdów uprzywilejowanych, czyli niebieskiego, czerwonego, a w niektórych przypadkach nawet białego, jeśli emituje światło do tyłu pojazdu. Światło koloru zielonego, różowego, fioletowego czy żółtego również może wzbudzić zainteresowanie funkcjonariusza policji, który ma prawo zatrzymać kierowcę do kontroli i ocenić, czy oświetlenie nie narusza zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W przypadku uznania takiej modyfikacji za nielegalną możliwy jest mandat, a nawet zatrzymanie dowodu rejestracyjnego do czasu usunięcia oświetlenia.
Z punktu widzenia przeglądu technicznego, same światła podwozia nie powinny stanowić przeszkody w uzyskaniu pozytywnego wyniku badania – o ile nie są zintegrowane z fabrycznym systemem oświetlenia pojazdu i nie działają automatycznie podczas jazdy. Jednak jeśli są stale podłączone, widoczne podczas uruchomienia pojazdu lub działają bez możliwości ich wyłączenia, diagnosta może uznać je za niezgodne z warunkami dopuszczenia pojazdu do ruchu.
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla osób, które chcą cieszyć się efektem świetlnym pod autem, jest montaż systemu sterowanego pilotem lub aplikacją mobilną, z możliwością całkowitego wyłączenia świateł przed włączeniem się do ruchu drogowego. Dzięki temu można korzystać z efektownego oświetlenia podczas pokazów, a jednocześnie uniknąć problemów z prawem w codziennej eksploatacji auta.
Podsumowując – światła pod autem mogą być legalne, ale tylko wtedy, gdy nie są używane podczas jazdy po drogach publicznych. Ich stosowanie ogranicza się do warunków ekspozycyjnych, a każda próba jazdy z aktywnym podświetleniem może skończyć się mandatem, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach – uznaniem pojazdu za niespełniający warunków technicznych dopuszczenia do ruchu.