Przełożenie całej wiązki lamp z innego modelu samochodu to operacja, która w teorii może wydawać się prosta, jednak w praktyce często wiąże się z koniecznością kodowania i adaptacji elektronicznej. Współczesne reflektory, zwłaszcza LED, ksenonowe i matrycowe, są wyposażone w sterowniki, moduły komunikujące się z magistralą CAN i systemem komfortu pojazdu. Nawet jeśli wiązka fizycznie pasuje i wszystkie złącza są zgodne, sterownik lampy może być przypisany do numeru VIN auta, mieć zapisane indywidualne ustawienia lub wymagać adaptacji do nowego pojazdu. Bez kodowania mogą pojawić się błędy na desce rozdzielczej, nieprawidłowe działanie funkcji adaptacyjnych, brak komunikacji z komputerem pokładowym lub ograniczenie działania świateł. W niektórych przypadkach konieczne jest resetowanie sterownika, usunięcie przypisania do poprzedniego auta lub wgranie nowego oprogramowania. Tylko w prostych, starszych modelach lamp (np. halogenowych) przełożenie wiązki często nie wymaga żadnych dodatkowych czynności poza mechanicznym montażem. W nowoczesnych autach przełożenie wiązki bez kodowania może skutkować brakiem homologacji, niezaliczeniem przeglądu technicznego i problemami z bezpieczeństwem. Przed podjęciem decyzji o przekładce należy sprawdzić wymagania producenta i skonsultować się z serwisem specjalizującym się w elektronice samochodowej.