Wymiana klocków hamulcowych to jedno z najczęściej wykonywanych zadań serwisowych w samochodzie. Z racji tego, że elementy te zużywają się regularnie i stosunkowo szybko, wielu kierowców zastanawia się, czy można je wymienić samodzielnie, bez konieczności wizyty w warsztacie. Odpowiedź brzmi: tak, jest to możliwe – pod warunkiem zachowania ostrożności, posiadania odpowiednich narzędzi oraz przynajmniej podstawowej wiedzy technicznej. Choć niektóre samochody mają bardziej skomplikowane konstrukcje układu hamulcowego, większość modeli pozwala na wykonanie tej czynności w warunkach garażowych.
Pierwszym krokiem przed przystąpieniem do wymiany klocków jest dokładna ocena ich stanu. Jeśli warstwa cierna osiągnęła minimalną grubość, pojawiły się niepokojące dźwięki przy hamowaniu, kontrolka zużycia zapaliła się na desce rozdzielczej lub zauważalne są wibracje przy naciskaniu pedału, to znak, że czas na wymianę. Warto jednak pamiętać, że sama wymiana klocków nie zawsze rozwiązuje wszystkie problemy – jeśli tarcze są zużyte, nierówne lub przegrzane, również mogą wymagać wymiany.
Do przeprowadzenia wymiany niezbędne będą podstawowe narzędzia: lewarek i podpory, klucz do kół, zestaw nasadek, śrubokręt, szczotka druciana, smar miedziowy lub ceramiczny oraz ewentualnie specjalny przyrząd do cofania tłoczków, szczególnie przy zaciskach tylnej osi. Przed podniesieniem samochodu należy poluzować śruby kół, a po uniesieniu pojazdu – zabezpieczyć go solidnymi podporami. Nigdy nie pracuje się pod autem opartym wyłącznie na lewarku.
Po zdjęciu koła należy zlokalizować zacisk hamulcowy, który zazwyczaj jest przykręcony dwiema śrubami. Po ich odkręceniu można odsunąć zacisk i uzyskać dostęp do klocków. W tym momencie warto ocenić stan tarczy – jeśli ma wyraźne rowki, ranty lub jest nierówna, lepiej ją również wymienić. Następnie należy wyjąć stare klocki, oczyścić prowadnice oraz miejsca styku za pomocą szczotki drucianej, a potem nałożyć cienką warstwę smaru na powierzchnie przylegające, co zapobiega piszczeniu i zapiekaniu.
Cofnięcie tłoczka w zacisku to jedna z kluczowych operacji – bez tego nie uda się włożyć nowych, grubszych klocków. W zależności od typu zacisku tłoczek może być wciskany lub wkręcany – w tym drugim przypadku przydatne jest specjalne narzędzie. W autach z elektrycznym hamulcem postojowym konieczne może być użycie komputera diagnostycznego do cofnięcia silniczka, co czyni operację trudniejszą do wykonania w warunkach domowych.
Po zamontowaniu nowych klocków, dokręceniu zacisku i zamontowaniu koła należy pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Po zakończeniu pracy nie wolno od razu jechać z pełną siłą hamowania – układ musi się dotrzeć. Przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów należy hamować delikatnie, unikając gwałtownego zatrzymywania się. W tym czasie klocki dopasowują się do powierzchni tarczy, a ich skuteczność stopniowo rośnie.
Warto również po wymianie sprawdzić poziom płynu hamulcowego – cofnięcie tłoczka mogło spowodować jego wzrost w zbiorniczku. Jeśli poziom przekroczył maksimum, nadmiar należy usunąć. Dobrą praktyką jest także przeprowadzenie krótkiej jazdy testowej na bezpiecznym odcinku drogi, aby upewnić się, że pedał hamulca działa prawidłowo, a auto hamuje równomiernie.
Podsumowując – wymiana klocków hamulcowych to czynność, którą można wykonać samodzielnie, o ile zna się podstawy mechaniki i ma się do dyspozycji odpowiednie narzędzia. Najważniejsze jest zachowanie ostrożności, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i dokładność w działaniu. Dla osób, które nie mają pewności, lepszym rozwiązaniem będzie zlecenie tej czynności w profesjonalnym warsztacie – układ hamulcowy to nie miejsce na eksperymenty.