Montaż kompresora mechanicznego to zadanie, które kusi wielu miłośników tuningu i mocnych wrażeń za kierownicą. Teoretycznie, przy odrobinie wiedzy technicznej i odpowiednim zapleczu, jest możliwy samodzielny montaż zestawu doładowania. Jednak w praktyce, taka modyfikacja wymaga sporego doświadczenia, dużej precyzji, oraz zrozumienia procesów zachodzących w silniku. Pracę należy zacząć od wyboru kompatybilnego zestawu kompresora – istotne są nie tylko moc silnika, typ wału korbowego czy dostępność miejsca pod maską, ale też rodzaj układu odpowietrzania, sterowania czy smarowania. Niezbędne może być wykonanie adapterów montażowych, przewodów podciśnienia oraz elektryki. Bardzo ważna jest poprawna instalacja paska napędowego oraz idealne ustawienie kół pasowych – minimalny błąd to ryzyko pisków, ślizgania i szybkiego zużycia paska lub łożysk. Samodzielny montaż wymaga też ingerencji w elektronikę – mapping sterownika silnika, zmiana programu pracy wtrysku, zapłonu i (często) dołożenie układów zabezpieczających przed spalaniem stukowym. Bez modyfikacji programu komputerowego nie da się w pełni wykorzystać potencjału kompresora (może dojść nawet do uszkodzenia jednostki napędowej). Czynnością kluczową jest też poprawny montaż intercoolera oraz kontrola szczelności układu dolotowego. Montaż kompresora samodzielnie to duża satysfakcja, ale równie duża odpowiedzialność – każdy błąd skutkuje nieprawidłową pracą silnika, ryzykiem przegrzania lub awarią. Zaleca się skorzystanie z pomocy specjalisty lub przynajmniej przeprowadzenie końcowego strojenia w profesjonalnym warsztacie.