Usunięcie folii przyciemniającej z szyb samochodowych to zadanie, które przy odpowiedniej technice można wykonać bez ryzyka uszkodzenia tafli szkła czy ogrzewania szyby. Kluczowe jest cierpliwe i precyzyjne działanie oraz zastosowanie właściwych narzędzi i środków chemicznych. Proces najlepiej przeprowadzać w ciepłym otoczeniu, ponieważ folia odkleja się łatwiej pod wpływem podwyższonej temperatury – można wykorzystać nagrzewnicę lub suszarkę do włosów, by rozgrzać okolicę folii i zmiękczyć klej. Folia powinna być zrywana pomału – poczynając od jednego rogu, stopniowo podważając ją paznokciem, plastikową szpatułką lub specjalną skrobaczką; nie należy używać metalowych narzędzi, które mogą porysować szkło. Po zerwaniu wierzchniej warstwy często na szybie pozostaje warstwa kleju – tu najskuteczniejsze są środki na bazie alkoholu izopropylowego, benzyny ekstrakcyjnej lub przeznaczone do usuwania etykiet i klejów motoryzacyjnych. Środek nanosi się na miękką szmatkę, nigdy bezpośrednio na szybę, i czyści delikatnie, aby nie uszkodzić ewentualnych drucików ogrzewania szyby. W punktach szczególnie opornych można zastosować plastikowe czyściki lub bardzo delikatną gąbkę, ale ważne, by nie dociskać za mocno i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Największym zagrożeniem jest zbyt intensywne szorowanie lub zastosowanie ostrych narzędzi – wtedy można zarysować szybę lub uszkodzić warstwę grzewczą. Warto pamiętać, że im dłużej folia była użytkowana (lata ekspozycji na słońce), tym trudniej schodzi i tym więcej zostaje kleju. Podsumowując: delikatność, odpowiednie środki chemiczne i unikanie metalowych narzędzi to klucz do bezpiecznego ściągnięcia folii bez ryzyka trwałego uszkodzenia szyby czy systemu ogrzewania.