Czy można wyłączyć na stałe tylko jednego asystenta jazdy

Współczesne samochody wyższych klas oraz większość nowych modeli wyposażona jest w rozbudowaną gamę systemów wspomagania kierowcy – od asystenta pasa ruchu, przez automatyczne hamowanie awaryjne, aż po zaawansowane układy rozpoznawania znaków czy adaptacyjny tempomat. Wielu kierowców zastanawia się, czy możliwe jest trwałe wyłączenie tylko jednego, wybranego asystenta jazdy, bez dezaktywacji pozostałych. Odpowiedź zależy od konkretnej marki, modelu auta i sposobu integracji systemów. W większości przypadków producent udostępnia możliwość tymczasowego ręcznego wyłączenia wybranej funkcji z poziomu menu komputera pokładowego lub przycisku na desce rozdzielczej (np. wyłączenie Lane Assist, ostrzeżeń AEB, asystenta zmęczenia itp.). Jednak trwałe wyłączenie tylko jednego asystenta jazdy poprzez ustawienia użytkownika jest często niemożliwe – po każdym ponownym uruchomieniu samochodu systemy wracają do domyślnego, aktywnego trybu dla zachowania homologacji bezpieczeństwa. Aby dezaktywować pojedynczy system na stałe, konieczna jest ingerencja w kodowanie pojazdu (np. przez złącze diagnostyczne OBD, aplikacje dedykowane serwisom) lub modyfikacja fizyczna instalacji (np. wypięcie jednostki czujnika/sterownika). Warto jednak wiedzieć, że takie działanie wiąże się z ryzykiem utraty gwarancji, niezgodności z przepisami ruchu drogowego oraz możliwego wpływu na inne funkcje samochodu – systemy są często powiązane, a wyłączenie jednego może skutkować błędami lub wyłączeniem innych asystentów. Producenci świadomie ograniczają możliwość trwałej dezaktywacji pojedynczych funkcji z przyczyn prawnych i dla ochrony przed potencjalną odpowiedzialnością za bezpieczeństwo pojazdu. Jeśli rozważasz takie rozwiązanie, skonsultuj się najpierw z serwisem lub ekspertem danej marki – w przeciwnym razie możesz narazić się nie tylko na awarie, ale i problemy prawne podczas przeglądu technicznego czy likwidacji szkody komunikacyjnej.