Wymiana sprężarki klimatyzacji to jedna z bardziej zaawansowanych czynności serwisowych w obrębie układu chłodzenia powietrza w samochodzie. Wokół tego tematu krąży wiele mitów, a jednym z najczęstszych pytań zadawanych przez kierowców i mechaników-amatorów jest to, czy możliwa jest wymiana samego kompresora bez konieczności napełniania całego układu nowym czynnikiem chłodniczym. Teoretycznie odpowiedź wydaje się prosta – nie, nie powinno się tego robić – ale warto przyjrzeć się bliżej, dlaczego taka procedura jest niezalecana i co może się stać, jeśli zostanie zignorowana.
Układ klimatyzacji jest systemem zamkniętym i szczelnym, w którym krąży czynnik chłodniczy w stanie gazowym i ciekłym, a razem z nim również olej smarujący. Sprężarka odpowiada za nadanie temu układowi ciśnienia i wprawienie czynnika w ruch. W momencie demontażu sprężarki układ zostaje otwarty, co nieuchronnie prowadzi do ucieczki czynnika chłodniczego – zarówno w formie gazowej, jak i częściowej utraty oleju. Nawet jeśli uda się zdemontować sprężarkę przy pozornie szczelnym systemie, nie sposób dokładnie ocenić, ile czynnika pozostało w przewodach, a ile zostało utracone.
Dodatkowo nowa sprężarka, którą zamierza się zamontować, zazwyczaj zawiera w sobie fabryczną dawkę oleju – odpowiednią do konkretnego typu układu i objętości instalacji. Jednak olej musi być dopasowany do ilości pozostałego czynnika, co bez profesjonalnej stacji serwisowej jest niemal niemożliwe do oceny. Jeśli po prostu wymienimy sprężarkę i uruchomimy układ bez dokładnego napełnienia czynnikiem chłodniczym i bez próżniowania, możemy doprowadzić do przeciążenia nowej jednostki, jej przegrzania, a nawet zatarcia po krótkim czasie pracy.
Z technicznego punktu widzenia wymiana sprężarki bez napełniania czynnikiem może zakończyć się także błędami działania całego systemu. Czujniki ciśnienia mogą zgłosić nieprawidłowości, komputer może wyłączyć pracę klimatyzacji z powodu braku ciśnienia, a sama sprężarka może uruchamiać się tylko na krótkie chwile, po czym przechodzić w tryb ochronny. Objawy te są jasnym sygnałem, że układ nie został poprawnie uzupełniony ani odpowietrzony.
Kolejnym istotnym aspektem jest usunięcie powietrza i wilgoci z układu. Wymiana sprężarki zawsze wiąże się z rozszczelnieniem systemu, a powietrze atmosferyczne zawiera wilgoć, która może reagować z czynnikiem chłodniczym i tworzyć kwasy, prowadzące do korozji wewnętrznych elementów. Jedynym skutecznym sposobem usunięcia tej wilgoci jest zastosowanie próżniowego osuszania układu przy użyciu specjalistycznej stacji serwisowej.
Podsumowując, choć teoretycznie możliwa jest mechaniczna wymiana sprężarki bez napełniania układu czynnikiem chłodniczym, to z praktycznego i serwisowego punktu widzenia jest to działanie niewłaściwe i ryzykowne. Poprawna procedura wymaga pełnego opróżnienia układu, wykonania próżni, uzupełnienia oleju oraz napełnienia układu odpowiednią ilością czynnika. Tylko wtedy można mieć pewność, że nowa sprężarka będzie działać długo, wydajnie i bezawaryjnie.