Wymiana sprzęgła to jedna z bardziej kosztownych i pracochłonnych operacji serwisowych, na którą wielu kierowców decyduje się dopiero w momencie, gdy problemy z przeniesieniem napędu stają się uciążliwe lub uniemożliwiają jazdę. Gdy dochodzi już do decyzji o naprawie, niektórzy właściciele samochodów zastanawiają się, czy można ograniczyć koszty i wymienić wyłącznie tarczę sprzęgła, pozostawiając stary docisk i łożysko. Choć teoretycznie taka operacja jest możliwa, w praktyce rzadko bywa zalecana – a czasem wręcz prowadzi do jeszcze większych wydatków w krótkim czasie.
Tarcza sprzęgła jest tym elementem, który zużywa się w sposób najbardziej przewidywalny i mechaniczny. Pokryta materiałem ciernym, odpowiada za przekazywanie momentu obrotowego z silnika na skrzynię biegów. Pod wpływem tarcia, które zachodzi przy każdej zmianie biegów czy ruszaniu z miejsca, materiał cierny stopniowo się wyciera. Gdy jego grubość spadnie poniżej dopuszczalnej wartości, tarcza traci swoją zdolność do skutecznego przenoszenia napędu i zaczyna się ślizgać.
Z punktu widzenia samej tarczy, wymiana na nową wydaje się rozwiązaniem logicznym, ale należy pamiętać, że współpracuje ona bardzo ściśle z dociskiem oraz łożyskiem oporowym. Jeżeli docisk nie wywiera odpowiedniego nacisku, nawet nowa tarcza nie będzie działała prawidłowo. Sprężyny w docisku z czasem słabną, a ich siła może nie wystarczyć do zapewnienia poprawnego działania nowego elementu ciernego. W efekcie dochodzi do ślizgania się sprzęgła, mimo że tarcza jest świeżo zamontowana.
Dodatkowo, powierzchnia docisku i koła zamachowego, z którymi kontakt ma tarcza, również ulegają zużyciu. Wytwarzają się na nich mikropęknięcia, przegrzania, nierówności oraz przebarwienia. W połączeniu z nową, gładką tarczą mogą prowadzić do nierównomiernego kontaktu i przyspieszonego zużycia nowego komponentu. Efektem może być pogorszenie komfortu jazdy, szarpanie przy ruszaniu albo nawet uszkodzenie tarczy w krótkim czasie po montażu.
Łożysko oporowe to kolejny element, który w wielu przypadkach wymaga wymiany przy każdej ingerencji w sprzęgło. Jest to podzespół pracujący praktycznie przy każdym naciśnięciu pedału sprzęgła, odpowiadający za przeniesienie nacisku z pedału na sprężyny talerzowe docisku. Jego awaria objawia się wyciem, szumem lub szarpaniem przy wysprzęglaniu. Pozostawienie zużytego łożyska przy nowej tarczy może skutkować tym, że nowy element nie będzie pracował płynnie, a cała operacja wymiany zakończy się fiaskiem.
Wymiana samej tarczy może mieć sens wyłącznie w bardzo wąskim zakresie sytuacji. Na przykład wtedy, gdy sprzęgło zostało wymienione niedawno, ale doszło do zniszczenia tarczy z powodu wady fabrycznej, błędu montażowego lub sytuacji losowej – na przykład zalania sprzęgła olejem. W takim przypadku, jeśli docisk i łożysko mają minimalny przebieg, a ich stan jest potwierdzony jako idealny, można rozważyć wymianę samej tarczy. Nawet wtedy jednak wielu mechaników sugeruje wymianę całego zestawu, aby uniknąć ponownego demontażu skrzyni biegów – zabiegu czasochłonnego i kosztownego.
Koszt zakupu nowego kompletu sprzęgła – obejmującego tarczę, docisk i łożysko – często nie jest dużo wyższy niż pojedynczej tarczy, a oszczędności są pozorne, jeśli weźmie się pod uwagę ryzyko ponownej usterki i konieczności ponownej pracy warsztatowej. Również gwarancje producentów często dotyczą tylko kompletnych zestawów i nie obejmują przypadków, gdy nowa tarcza zostaje sparowana ze starym dociskiem.
Warto więc traktować wymianę sprzęgła jako operację całościową. Choć teoretycznie można wymienić tylko jeden element, praktyka pokazuje, że dużo bezpieczniej i rozsądniej jest zainwestować w kompletny zestaw i mieć pewność, że cały układ będzie działał niezawodnie przez kolejne lata.