Montaż turbosprężarki bez intercoolera jest technicznie możliwy i w niektórych starszych konstrukcjach samochodów takie rozwiązanie było stosowane fabrycznie. Jednak w nowoczesnych silnikach doładowanych, zarówno benzynowych, jak i wysokoprężnych, intercooler jest praktycznie standardem i jego brak wiąże się z szeregiem negatywnych konsekwencji dla osiągów, trwałości oraz bezpieczeństwa jednostki napędowej.
Głównym zadaniem intercoolera jest schładzanie powietrza sprężonego przez turbosprężarkę, zanim trafi ono do cylindrów. Podczas sprężania powietrze bardzo się nagrzewa, a jego temperatura może sięgać nawet 150–200°C. Gorące powietrze ma znacznie mniejszą gęstość, a co za tym idzie – zawiera mniej tlenu. To prowadzi do pogorszenia warunków spalania, spadku mocy i momentu obrotowego oraz zwiększonego ryzyka spalania stukowego w silnikach benzynowych. W dieslach brak intercoolera skutkuje wyższą emisją szkodliwych substancji, większym zużyciem paliwa i szybszym zużyciem podzespołów.
W praktyce montaż turbo bez intercoolera oznacza, że silnik będzie pracował na gorącym powietrzu, co ograniczy maksymalne ciśnienie doładowania, jakie można bezpiecznie zastosować. Producent, chcąc chronić jednostkę napędową, musi ograniczyć moc i moment obrotowy, by nie doprowadzić do przegrzania tłoków, zaworów i głowicy. W dłuższej perspektywie prowadzi to do powstawania nagaru, przyspieszonego zużycia pierścieni tłokowych, zaworów i turbosprężarki, a także do wzrostu temperatury spalin, co może uszkodzić katalizator lub filtr DPF.
Brak intercoolera to także wyraźnie gorsza reakcja na gaz, większy turbo lag i szybkie przegrzewanie silnika podczas jazdy pod obciążeniem lub w upalne dni. Współczesne jednostki napędowe są projektowane z myślą o pracy z chłodzonym powietrzem doładowującym – ich mapa sterująca, układ wtryskowy i systemy ochrony silnika są dostosowane do obecności intercoolera. Jego brak może skutkować pojawieniem się błędów w sterowniku, trybem awaryjnym lub nawet trwałym uszkodzeniem silnika.
Oczywiście w niektórych przypadkach, np. w lekkich pojazdach terenowych lub sportowych projektach o niskim stopniu doładowania, można spotkać się z montażem turbo bez intercoolera. Jednak nawet wtedy zaleca się stosowanie chociażby niewielkiego intercoolera lub innego sposobu chłodzenia powietrza, by poprawić bezpieczeństwo i trwałość układu.
Podsumowując, choć technicznie możliwe jest zamontowanie turbo bez intercoolera, w praktyce jest to rozwiązanie niezalecane w nowoczesnych silnikach. Brak intercoolera prowadzi do spadku mocy, wzrostu temperatury powietrza w dolocie, większego ryzyka spalania stukowego, szybszego zużycia silnika i turbo oraz gorszej reakcji na gaz. Intercooler to jeden z kluczowych elementów układu doładowania, który zapewnia nie tylko osiągi, ale i bezpieczeństwo eksploatacji samochodu z turbosprężarką.