Podgrzewane garaże to coraz popularniejsze rozwiązanie wśród właścicieli samochodów, którzy chcą zapewnić swoim pojazdom komfortowe warunki przechowywania, zwłaszcza zimą. Wpływ podgrzewanego garażu na stan lakieru jest jednak tematem, który budzi wiele kontrowersji i pytań. Z jednej strony, garażowanie auta w ciepłym, suchym miejscu chroni karoserię przed mrozem, wilgocią, śniegiem i solą drogową, które są głównymi wrogami lakieru i przyspieszają rozwój korozji. W podgrzewanym garażu lakier nie jest narażony na gwałtowne zmiany temperatury, zamarzanie wody na powierzchni czy osadzanie się szronu, co znacząco wydłuża jego trwałość i zachowuje połysk. Z drugiej strony, zbyt wysoka temperatura i brak odpowiedniej wentylacji mogą prowadzić do kondensacji wilgoci na powierzchni auta, zwłaszcza jeśli do garażu wjeżdża się mokrym, oblepionym śniegiem lub błotem samochodem. W takich warunkach wilgoć nie odparowuje, lecz osiada na karoserii, wnikając w mikroszczeliny lakieru, progi, nadkola i inne newralgiczne miejsca. Długotrwała ekspozycja na wilgoć w ciepłym środowisku sprzyja rozwojowi korozji pod powłoką lakierniczą, zwłaszcza jeśli na aucie zalega sól drogowa. Dodatkowo, częste zmiany temperatury (np. wjazd z mrozu do ciepłego garażu) mogą powodować mikropęknięcia w lakierze, szczególnie na starszych, już osłabionych powłokach. Aby uniknąć negatywnego wpływu podgrzewanego garażu na lakier, należy zadbać o dobrą wentylację, regularnie usuwać śnieg, błoto i sól z karoserii oraz nie przegrzewać pomieszczenia – optymalna temperatura to 5–10°C. Warto także regularnie kontrolować stan lakieru i stosować powłoki ochronne, które zabezpieczają przed wilgocią i korozją. Podsumowując, podgrzewany garaż może pozytywnie wpłynąć na stan lakieru, pod warunkiem zachowania odpowiedniej wentylacji, umiarkowanej temperatury i regularnej pielęgnacji auta.
