Temat montażu poduszki powietrznej używanej, tzw. „z drugiej ręki”, od lat budzi wiele kontrowersji w środowisku motoryzacyjnym. W teorii każda poduszka powietrzna, która nie wystrzeliła, zachowała swoją konstrukcyjną integralność oraz nie była przechowywana w złych warunkach, może być sprawna. Jednak w praktyce istnieje wiele przesłanek, by tego unikać. Po pierwsze – każda poduszka jest indywidualnie dobierana do modelu auta, instalowana fabrycznie pod kątem odpowiednich czujników, software’u sterownika i rodzaju napinaczy. Montaż poduszki od innego producenta, rocznika czy wersji wyposażenia może skutkować jej niewłaściwą pracą lub brakiem kompatybilności z elektroniką pojazdu. Po drugie, poduszki powietrzne starzeją się – ich składniki chemiczne tracą właściwości, mogą być uszkodzone przez wilgoć, korozję bądź długotrwałą ekspozycję na zmiany temperatur. Zagrzebanie poduszki w składowisku przez lata bez wiedzy o jej pochodzeniu to ryzyko zacięcia generatora gazu lub niekontrolowanego wystrzału. Producenci wyraźnie zakazują używania poduszek z demontażu – narusza to homologację pojazdu, a w przypadku poważnego wypadku ubezpieczyciel ma podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania. W krajach UE oraz USA stosowanie używanych poduszek jest niezgodne z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa pojazdów. Sam montaż poduszki z drugiej ręki nie daje gwarancji jej poprawnego zadziałania podczas kolizji. SRS jest systemem zintegrowanym – nawet jeśli poduszka mechanicznie wygląda na sprawną, wiek i warunki eksploatacji nie są weryfikowalne bez testów laboratoryjnych. Podsumowując: nie zaleca się stosowania poduszek z rynku wtórnego. Dla bezpieczeństwa swojego i pasażerów zawsze należy korzystać z nowych, fabrycznie zapakowanych zestawów dedykowanych do konkretnego modelu auta, a montaż zlecać certyfikowanemu serwisowi.