Auta typu showcar to wizytówki świata tuningu. To projekty, które przyciągają uwagę na zlotach, sesjach zdjęciowych i mediach społecznościowych. Często są dopracowane w najmniejszych detalach – od lakieru po wnętrze, od felg po silnik. Jednak pytanie, które pojawia się równie często co zachwyt nad ich wyglądem, brzmi: czy takie auto nadaje się do codziennej jazdy po mieście? Odpowiedź nie jest prosta i zależy od wielu czynników, w tym od zakresu modyfikacji, stylu użytkowania oraz świadomości właściciela.
Typowy showcar tworzony jest z myślą o ekspozycji. W tym celu często poświęca się cechy praktyczne na rzecz efektu wizualnego. Bardzo niski prześwit, szerokie felgi z dużym negatywem, customowe wnętrze, pełne airride, a także lakier w rzadkim kolorze lub folia z wykończeniem chromowym to tylko niektóre z elementów, które ograniczają codzienną funkcjonalność. Jazda po mieście z dziurawymi drogami, wysokimi krawężnikami i progami zwalniającymi może być dla takiego auta po prostu niebezpieczna – zarówno dla niego, jak i dla pasażerów.
Szczególnym wyzwaniem dla showcarów są warunki pogodowe i brud typowy dla miejskich ulic. Deszcz, błoto, sól zimą i pył latem szybko wpływają na stan elementów, które w aucie pokazowym muszą wyglądać perfekcyjnie. Aluminiowe ranty felg, polerowane detale, odsłonięte wnętrza bagażnika, silnik bez osłon – wszystko to wymaga ogromnej dbałości i regularnego czyszczenia. Jeśli auto jest eksploatowane na co dzień, utrzymanie go w wystawowym stanie staje się logistycznym i finansowym wyzwaniem.
Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkie showcary są jedynie statycznymi eksponatami. Coraz więcej właścicieli decyduje się na budowę projektów, które łączą estetykę z używalnością. Dzięki zawieszeniu pneumatycznemu można poruszać się po nierównościach, a jednocześnie obniżyć auto na parkingu lub podczas sesji zdjęciowej. Dzięki odpowiedniemu zabezpieczeniu lakieru powłokami ceramicznymi łatwiej dbać o czystość. Nawet najbardziej efektowne felgi mogą być pokryte specjalnym środkiem, który chroni przed zabrudzeniem.
Również wnętrze auta pokazowego może zostać zaprojektowane tak, aby nie straciło funkcjonalności – zastosowanie wytrzymałych materiałów, odpowiednie wyciszenie, klimatyzacja czy multimedia to rzeczy, które da się połączyć z tuningiem klasy premium. Nierzadko też właściciele budują swoje showcary w taki sposób, by na co dzień korzystać z innego kompletu felg i zawieszenia, zostawiając najdroższe elementy na zloty i pokazy. To kompromis, który pozwala cieszyć się autem każdego dnia, a jednocześnie nie rezygnować z jego funkcji ekspozycyjnej.
Ostatecznie projekt showcar może być użytkowany w warunkach miejskich, ale pod warunkiem odpowiedniego przygotowania i świadomości ograniczeń. Należy liczyć się z wyższymi kosztami eksploatacji, koniecznością stałego serwisowania i dbałości o detale, które w zwykłym aucie nie mają takiego znaczenia. To nie jest wybór dla każdego – ale dla pasjonatów, którzy traktują auto jak wizytówkę stylu życia, może to być codzienna przyjemność, a nie tylko weekendowa wystawa.