Rollbar, czyli pałąk bezpieczeństwa, to element kojarzony głównie z autami przeznaczonymi do motorsportu. W ostatnich latach coraz częściej pojawia się również w samochodach tuningowych, szczególnie tych budowanych w stylu trackday, drift czy stance. Rollbar może pełnić zarówno funkcję dekoracyjną, jak i konstrukcyjną – zwiększając sztywność nadwozia i oferując dodatkowe zabezpieczenie w razie dachowania. Jednak jego montaż w samochodzie zarejestrowanym do ruchu drogowego wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Kluczowe pytanie brzmi: czy rollbar musi być homologowany?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba rozróżnić dwie sytuacje – jedną dotyczącą samochodu sportowego, dopuszczonego do zawodów, a drugą auta cywilnego, poruszającego się po drogach publicznych. W pierwszym przypadku homologacja rollbara jest wymagana i ściśle określona przepisami FIA. Tego typu elementy muszą być wykonane z odpowiednich materiałów, według z góry określonych norm, a ich montaż musi być potwierdzony specjalnym certyfikatem bezpieczeństwa. Brak homologacji FIA w pojeździe dopuszczonym do sportu oznacza niedopuszczenie do startu w zawodach.
W przypadku auta poruszającego się po drogach publicznych sprawa wygląda nieco inaczej. Polskie przepisy nie wymagają, aby rollbar montowany w aucie cywilnym posiadał homologację sportową. Jednak to nie oznacza, że można go zamontować dowolnie i bez konsekwencji. Jeśli pałąk bezpieczeństwa ma charakter konstrukcyjny i ingeruje w układ siedzeń, pasów, poduszek powietrznych lub widoczność kierowcy, może zostać uznany za element zmieniający warunki techniczne pojazdu. W takiej sytuacji diagnosta podczas przeglądu technicznego ma prawo zakwestionować legalność takiej modyfikacji.
Największe ryzyko związane z rollbarem bez homologacji pojawia się w razie wypadku. Jeżeli okaże się, że element ten przyczynił się do pogorszenia skutków kolizji – na przykład utrudniając działanie poduszek powietrznych albo powodując urazy głowy – to właściciel auta może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Dodatkowo ubezpieczyciel może odmówić wypłaty pełnego odszkodowania, powołując się na nielegalne modyfikacje wnętrza.
Rollbar nie musi posiadać homologacji FIA, jeśli nie planujemy udziału w zawodach. Jednak aby jego obecność była legalna w aucie drogowym, musi on być zamontowany w sposób bezpieczny i nie może wpływać negatywnie na działanie systemów bezpieczeństwa pojazdu. Zaleca się również, aby był wykonany z odpowiednio wytrzymałych materiałów i zgodnie z wytycznymi stosowanymi w motorsporcie – nawet jeśli nie posiadamy oficjalnego certyfikatu. W niektórych przypadkach, szczególnie przy dużych przeróbkach wnętrza, warto rozważyć wizytę w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów i uzyskanie indywidualnej decyzji o dopuszczeniu pojazdu do ruchu.
Podsumowując – rollbar nie musi mieć homologacji FIA, ale musi być zamontowany w sposób bezpieczny, niekolidujący z innymi systemami auta i najlepiej zgodny z technicznymi standardami. W przeciwnym razie może stać się przyczyną problemów przy przeglądzie technicznym lub podczas likwidacji szkody po kolizji.