Na pierwszy rzut oka ciśnienie w oponach wydaje się mieć niewielki związek z pracą układu napędowego. Jednak w samochodach z napędem na cztery koła, zwłaszcza tych wykorzystujących nowoczesne systemy elektroniczne do zarządzania momentem obrotowym, nawet niewielkie różnice w ciśnieniu potrafią w zauważalny sposób wpłynąć na działanie napędu i jego trwałość. Zrozumienie tego związku wymaga jednak spojrzenia głębiej na to, jak działa współczesny układ AWD i jakie sygnały analizuje, by prawidłowo rozdzielać siłę napędową.
W wielu współczesnych samochodach napęd na cztery koła nie działa w sposób stały, lecz dołącza się automatycznie w momencie wykrycia uślizgu kół. Aby to wykryć, sterownik korzysta z informacji pochodzących z czujników prędkości obrotowej kół, które są również częścią systemów ABS i kontroli trakcji. Jeżeli jedno z kół zaczyna obracać się szybciej niż pozostałe, system może uznać to za oznakę utraty przyczepności i dołączyć napęd na drugą oś. Problem w tym, że różnica w prędkości może być wynikiem nie tylko uślizgu, ale także różnicy w rzeczywistej średnicy kół – a ta zależy bezpośrednio od ciśnienia w oponach.
Opona z niższym ciśnieniem ulega większemu ugięciu i ma mniejszy promień toczenia, co powoduje, że przy tej samej prędkości pojazdu obraca się szybciej niż pozostałe koła. Dla systemu monitorującego prędkość obrotową może to wyglądać jak poślizg. W efekcie sterownik może nadmiernie często dołączać napęd tylnej osi, pracując w sposób nieadekwatny do rzeczywistych warunków drogowych. W autach z układem Haldex, xDrive, All Mode czy Active Drive taka sytuacja prowadzi do częstych i niepotrzebnych spięć sprzęgła wielopłytkowego, co z kolei skutkuje jego szybszym zużyciem, przegrzewaniem się oleju w układzie i ogólnym pogorszeniem trwałości mechanizmów.
Dodatkowo, jeżeli różnica ciśnienia między kołami na jednej osi przekracza określony próg – najczęściej wystarczy około 0,3 bara – system może błędnie rozpoznać sytuację jako problem z czujnikiem lub układem napędowym i zarejestrować błąd. W skrajnych przypadkach, przy długotrwałym utrzymywaniu się tej różnicy, może dojść do uruchomienia trybu awaryjnego i ograniczenia działania napędu. Niektóre modele pojazdów informują wtedy kierowcę komunikatem o usterce systemu napędu 4×4 lub konieczności sprawdzenia ciśnienia w oponach. Inne ograniczają funkcjonalność układu bez ostrzeżenia, co może prowadzić do obniżenia trakcji w kluczowych momentach, na przykład podczas jazdy w śniegu lub błocie.
Różnica ciśnienia w oponach wpływa również pośrednio na obciążenie poszczególnych elementów układu napędowego. Gdy jedno koło obraca się szybciej, a sprzęgło łączy osie przy odmiennych prędkościach obrotowych, powstają naprężenia, które muszą być kompensowane przez sprzęgła, dyferencjały lub – w przypadku ich braku – przez sam układ przeniesienia napędu. Długotrwałe występowanie takiego stanu powoduje podgrzewanie się elementów, ścieranie tarczek, a nawet przyspieszone zużycie mechanizmów różnicowych, które zmuszane są do nieustannej kompensacji błędów wynikających nie z warunków drogowych, lecz z nieprawidłowej eksploatacji.
Problem nasila się w pojazdach wyposażonych w systemy wspomagające kierowanie i kontrolę toru jazdy, które również korzystają z danych pochodzących z czujników ABS i prędkości kół. Różnica ciśnienia może wpływać na działanie tych układów, prowadząc do błędnych korekt toru jazdy, niepotrzebnej ingerencji w pracę układu kierowniczego lub układu hamulcowego, a w konsekwencji do obniżenia komfortu i przewidywalności prowadzenia pojazdu.
W praktyce oznacza to, że kontrola ciśnienia w oponach powinna być traktowana jako istotny element eksploatacyjny, zwłaszcza w samochodach z napędem na cztery koła. Nie chodzi tu tylko o bezpieczeństwo jazdy i zużycie opon, ale także o ochronę drogich i czułych elementów układu napędowego. Regularne sprawdzanie i ujednolicanie ciśnienia w każdym kole, najlepiej przy zimnych oponach i w równych warunkach atmosferycznych, pozwala uniknąć niepotrzebnych interwencji elektroniki i przedłużyć żywotność sprzęgieł, pomp oraz przekładni.
Podsumowując, różnica ciśnienia w oponach ma bezpośredni wpływ na pracę napędu na cztery koła. Może prowadzić do błędnej interpretacji poślizgu przez elektronikę, niepotrzebnego dołączania napędu, przyspieszonego zużycia elementów przeniesienia momentu oraz potencjalnych błędów systemowych. Dlatego w autach AWD dbałość o równe ciśnienie w kołach to nie tylko kwestia komfortu i spalania, ale także inwestycja w trwałość całego napędu.