Tak, rozrząd może przeskoczyć właśnie przy odpalaniu zimnego silnika – i jest to jedna z bardziej podstępnych sytuacji, która nierzadko zaskakuje nawet doświadczonych kierowców. Moment uruchamiania jednostki napędowej, zwłaszcza po dłuższym postoju, to czas największego obciążenia dla wszystkich elementów układu rozrządu. Właśnie wtedy występują największe różnice napięcia, brakuje pełnego smarowania, a naprężenia rozruchowe działają gwałtownie i bez amortyzacji.
W silnikach z paskiem rozrządu ryzyko przeskoczenia pojawia się, gdy pasek jest już mocno zużyty, naciągnięty lub zalany olejem. W takim stanie nawet drobne osłabienie napinacza może skutkować tym, że przy pierwszym obrocie wału korbowego zęby paska nie utrzymają się właściwie na kołach pasowych. Wystarczy delikatne „prześlizgnięcie” się paska o jeden ząb, by cała synchronizacja zaworów została zaburzona. Czasem nie daje to od razu objawów – silnik odpala, ale pracuje nierówno, traci moc lub zapala się kontrolka check engine. Czasem jednak przeskok jest tak poważny, że silnik nie może już pracować, a zawory uderzają w tłoki.
Jeszcze bardziej niebezpieczna sytuacja dotyczy silników z łańcuchem rozrządu. Choć teoretycznie trwały, łańcuch również zużywa się z czasem – rozciąga, a jego prowadnice i ślizgi tracą swoje właściwości. W czasie rozruchu zimnego silnika, kiedy ciśnienie oleju jeszcze nie zdążyło zbudować pełnego napięcia na napinaczu hydraulicznym, łańcuch może przez chwilę pracować na luzie. Jeśli zużycie jest znaczne, może wtedy dojść do przeskoku o jeden lub więcej zębów. To tłumaczy, dlaczego wiele usterek łańcucha pojawia się właśnie zimą – w niskiej temperaturze olej jest gęstszy, ciśnienie buduje się wolniej, a reakcje materiałów na naprężenia są bardziej nerwowe.
Nie bez znaczenia jest także sam sposób uruchamiania silnika. Jeśli akumulator jest słaby, a rozrusznik kręci z trudem, układ rozrządu może otrzymać nierównomierne obciążenie i wtedy również dochodzi do przeskoku. Niektóre jednostki napędowe są na to szczególnie wrażliwe – zwłaszcza te, w których producent zastosował skomplikowane, wielorzędowe łańcuchy lub umieścił rozrząd od strony skrzyni biegów.
Podsumowując – przeskok rozrządu przy uruchamianiu zimnego silnika to realne i groźne zjawisko. Sprzyjają mu zużyte paski, luźne napinacze, rozciągnięte łańcuchy i niska temperatura otoczenia. Objawia się nierówną pracą silnika, kontrolką błędu lub całkowitym brakiem możliwości odpalenia. Dlatego tak ważne jest, by nie ignorować dziwnych dźwięków przy rozruchu, kontrolować stan rozrządu i nie odkładać jego wymiany na ostatnią chwilę. Jeden zimny poranek może bowiem zakończyć żywot sprawnego silnika w ułamku sekundy.