Czy skrzynia automatyczna wymaga przeglądu sezonowego

Wielu kierowców zastanawia się, czy automatyczna skrzynia biegów wymaga okresowego przeglądu, szczególnie w kontekście zmian sezonowych – wiosny, jesieni, letnich upałów czy zimowych mrozów. Choć przekładnia automatyczna nie podlega typowej sezonowej obsłudze w takim zakresie jak silnik, opony czy klimatyzacja, to jednak jej konstrukcja i sposób działania sprawiają, że warto poświęcić jej uwagę przynajmniej dwa razy do roku. Zwłaszcza jeśli pojazd eksploatowany jest intensywnie, pokonuje długie trasy, ciągnie przyczepę lub służy w zmiennych warunkach atmosferycznych.

Podstawowym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest stan oleju przekładniowego. Choć niektórzy producenci deklarują, że olej w skrzyni automatycznej nie wymaga wymiany przez cały okres eksploatacji, praktyka pokazuje coś zupełnie innego. Wysoka temperatura pracy, obecność mikrozanieczyszczeń, naturalne zużycie tarcz ciernych i zaworów powodują, że olej traci swoje właściwości smarne i termiczne. Przegląd sezonowy to dobra okazja, by ocenić jego kolor, zapach i przejrzystość – zmętnienie, ciemna barwa lub woń spalenizny mogą świadczyć o przegrzaniu lub nieprawidłowej pracy przekładni.

W ramach przeglądu warto sprawdzić także szczelność układu – nawet niewielkie wycieki przy misce olejowej, chłodnicy oleju, króćcach czy złączach przewodów mogą w dłuższej perspektywie doprowadzić do spadku ciśnienia i uszkodzenia skrzyni. Takie wycieki mogą nasilać się właśnie w okresach przejściowych, kiedy zmieniają się temperatury, a materiały uszczelniające ulegają naprężeniom. Warto więc zwrócić uwagę na plamy pod samochodem, zapach oleju w kabinie lub trudności ze zmianą biegów po dłuższym postoju.

Kolejnym elementem, który powinien być kontrolowany sezonowo, jest chłodzenie skrzyni. Automatyczna przekładnia pracuje prawidłowo tylko w ściśle określonym zakresie temperatur. Latem, w korkach lub podczas jazdy z przyczepą, ryzyko przegrzania wzrasta. Warto sprawdzić stan chłodnicy oleju, drożność kanałów wentylacyjnych, obecność ewentualnych zanieczyszczeń na wężach czy rdzy na złączach. Niedrożny układ chłodzenia skrzyni może prowadzić do niekontrolowanego wzrostu temperatury, a w efekcie do trybu awaryjnego lub trwałego uszkodzenia mechatroniki.

Zimą natomiast skrzynia narażona jest na inne problemy – gęstniejący olej, wolniejsze nagrzewanie i zwiększone opory tarcia. Regularna kontrola kondycji akumulatora, sprawność systemu podgrzewania oleju (jeśli występuje) oraz właściwe rozgrzewanie samochodu mogą znacznie ograniczyć negatywny wpływ mrozu na działanie przekładni. W wielu nowoczesnych autach skrzynia automatyczna pracuje w trybie ochronnym do momentu osiągnięcia temperatury roboczej – warto mieć to na uwadze, zanim zacznie się dynamiczną jazdę.

Przegląd sezonowy to także dobry moment na sprawdzenie działania wszystkich pozycji dźwigni zmiany biegów, reakcji na włączenie biegu wstecznego, pracy sprzęgła lock-up oraz czasu zmiany poszczególnych przełożeń. Nawet drobne opóźnienia czy szarpnięcia mogą świadczyć o potrzebie adaptacji skrzyni lub interwencji serwisowej. Lepiej je wykryć wcześniej niż czekać, aż objawy się nasilą i naprawa okaże się kosztowna.

Choć skrzynia automatyczna nie wymaga sezonowego serwisu w takim rozumieniu jak np. wymiana opon, to jednak regularna kontrola jej kondycji może znacząco wydłużyć żywotność całego układu napędowego. Wystarczy odrobina uwagi, by uniknąć poważnych awarii i cieszyć się płynną jazdą niezależnie od warunków.