W typowych przypadkach spalania oleju, na świecach zapłonowych pojawiają się charakterystyczne osady. Najczęściej są to tłuste, ciemne, czasem błyszczące naloty, które mogą mieć kolor od ciemnobrązowego po czarny. Często świeca jest pokryta nagarem, a jej elektroda i izolator są wilgotne lub śliskie w dotyku. Takie objawy świadczą o tym, że do komory spalania przedostaje się olej, który nie jest całkowicie spalany i osadza się na elementach świecy.
Jednak nie zawsze spalanie oleju musi pozostawiać wyraźne ślady na świecach. W nowoczesnych silnikach, wyposażonych w zaawansowane systemy wtrysku i precyzyjne sterowanie procesem spalania, niewielkie ilości oleju mogą być całkowicie spalone, nie pozostawiając widocznych osadów. Dodatkowo, jeśli olej dostaje się do komory spalania sporadycznie lub w bardzo małych ilościach, świece mogą wyglądać na czyste, a jedynym objawem problemu będzie zwiększone zużycie oleju.
Warto również pamiętać, że wygląd świec może być zafałszowany przez inne czynniki, takie jak skład mieszanki paliwowo-powietrznej, styl jazdy, jakość paliwa czy stan układu zapłonowego. Czasem osady na świecach mogą być wynikiem zbyt bogatej mieszanki, niskiej jakości paliwa lub problemów z układem zapłonowym, a niekoniecznie spalania oleju.
Podsumowując, spalanie oleju bardzo często pozostawia ślady na świecach zapłonowych w postaci tłustych, ciemnych osadów, ale nie jest to regułą. Brak widocznych śladów nie wyklucza problemu, zwłaszcza w nowoczesnych silnikach lub przy niewielkim zużyciu oleju. Dlatego diagnostyka powinna obejmować nie tylko kontrolę świec, ale także obserwację zużycia oleju, dymienia z wydechu oraz innych objawów wskazujących na przedostawanie się oleju do komory spalania.