Systemy bezpieczeństwa w nowoczesnych samochodach, takie jak ABS, ESP, czujniki parkowania, kamery, radary czy systemy monitorowania martwego pola, są integralną częścią codziennej eksploatacji pojazdu. Każdy z tych systemów pobiera energię elektryczną z akumulatora, zarówno podczas pracy silnika, jak i – w niektórych przypadkach – po jego wyłączeniu. W normalnych warunkach zużycie energii przez systemy bezpieczeństwa jest niewielkie i nie powinno prowadzić do szybkiego rozładowania akumulatora. Jednak istnieją sytuacje, w których mogą one przyczynić się do spadku wydajności baterii. Przede wszystkim, pozostawienie włączonych urządzeń elektrycznych po zgaszeniu silnika, takich jak światła, radio, ogrzewanie szyb czy nawet niektóre elementy systemów bezpieczeństwa, może doprowadzić do szybkiego rozładowania akumulatora. Systemy te, szczególnie w samochodach wyposażonych w funkcje monitorowania otoczenia na postoju (np. kamery parkingowe w trybie czuwania), mogą pobierać prąd nawet wtedy, gdy silnik nie pracuje. Dodatkowo, zimą, gdy sprawność akumulatora spada nawet o połowę, wzmożone zapotrzebowanie na energię przez systemy bezpieczeństwa i komfortu (np. podgrzewane szyby, lusterka, siedzenia) może przyczynić się do porannych problemów z rozruchem. Warto także zwrócić uwagę na stan techniczny akumulatora i instalacji elektrycznej – korozja klem, nieszczelności czy uszkodzone przewody mogą prowadzić do strat energii i szybszego rozładowania baterii. W przypadku montażu dodatkowych urządzeń, takich jak kamery samochodowe, alarmy czy lokalizatory GPS, należy zadbać o ich prawidłowe podłączenie i stosowanie zabezpieczeń odcinających zasilanie przy niskim napięciu. Regularna kontrola stanu akumulatora, wyłączanie zbędnych urządzeń po zakończeniu jazdy oraz przeglądy instalacji elektrycznej to podstawowe działania, które pozwalają uniknąć problemów z rozładowaniem akumulatora przez systemy bezpieczeństwa.
Strona główna Systemy bezpieczeństwa i asystencia Czy systemy bezpieczeństwa mogą zużywać akumulator?