Tempomat sam w sobie nie zwiększa zużycia paliwa – wręcz przeciwnie, pozwala kierowcy utrzymywać stałą, optymalną prędkość, co w warunkach poza miastem zwykle skutkuje niższym spalaniem niż podczas jazdy „manualnej”. System elektronicznego utrzymania prędkości ogranicza gwałtowne przyspieszenia i zmiany obciążenia silnika – to powoduje, że średnie zużycie paliwa jest często niższe lub porównywalne do jazdy z bardzo doświadczonym kierowcą. Wyjątkiem są trudne trasy z licznymi wzniesieniami, gdzie tempomat „nie przewiduje” zmiany nachylenia i na górkach może dynamicznie zwiększać dawkę paliwa dla utrzymania stałej prędkości – wtedy spalanie chwilowo rośnie (w przeciwieństwie do kierowcy, który „odpuszcza” pedał gazu na podjeździe). W miejskim ruchu tempomat jest rzadko używany i nie wpływa istotnie na zużycie paliwa. Tempomaty adaptacyjne (ACC), które uwzględniają ruch innych pojazdów, mogą nieznacznie zwiększyć spalanie na drogach ekspresowych z częstymi zmianami dystansu, ale ogólne różnice nie przekraczają kilku procent. Decydujący wpływ na efektywność tempomatu mają styl jazdy, ukształtowanie terenu i ustawiona prędkość – regularna, stała prędkość w trasie sprzyja oszczędności paliwa.