Turbosprężarka to precyzyjne urządzenie, które podczas pracy emituje różne dźwięki – od delikatnego świstu po głośniejsze wycie czy gwizdy. W prawidłowo działającym układzie doładowania większość tych dźwięków jest ledwo słyszalna lub całkowicie maskowana przez inne odgłosy pracy silnika. Jednak jeśli podczas jazdy pod górę zauważysz, że turbo zaczyna hałasować wyraźniej niż podczas jazdy po płaskim terenie, może to być sygnał zarówno naturalnego zjawiska, jak i początków usterki.
Podczas jazdy pod górę silnik pracuje pod większym obciążeniem – wymaga więcej mocy, a więc i więcej powietrza. Turbosprężarka musi wtedy sprężać większe ilości powietrza, wirnik obraca się szybciej, a ciśnienie doładowania rośnie. W takich warunkach dźwięki generowane przez turbo mogą stać się bardziej wyraźne, zwłaszcza w autach z bardziej otwartym układem dolotowym lub sportowym wydechem. Charakterystyczny świst lub wycie podczas mocnego obciążenia, szczególnie przy wysokich obrotach, nie zawsze musi oznaczać awarię – może być po prostu efektem pracy turbo na wysokich parametrach.
Jednak jeśli hałas z okolic turbosprężarki pojawia się wyłącznie przy jeździe pod górę i jest to dźwięk nietypowy, głośniejszy niż zwykle, metaliczny, stukający lub przypominający tarcie, warto zachować czujność. Może to świadczyć o początkach problemów z łożyskami turbo, nieszczelnościami w układzie dolotowym lub wydechowym, a także o uszkodzeniach wirnika. Pod dużym obciążeniem wszelkie luzy, zużycie czy nieszczelności stają się bardziej odczuwalne, a turbo pracuje w trudniejszych warunkach termicznych i mechanicznych.
Częstym powodem hałasu turbo podczas jazdy pod górę są także nieszczelności w przewodach dolotowych lub wydechowych. Podczas mocnego doładowania sprężone powietrze lub spaliny mogą uciekać przez mikroszczeliny, powodując głośne syczenie, świst lub buczenie. Tego typu dźwięki nasilają się właśnie podczas dużego obciążenia, gdy ciśnienie w układzie jest największe.
Hałas turbo przy jeździe pod górę może być także efektem niewyważenia wirnika, zużycia łożysk, obecności ciał obcych w dolocie lub wydechu, a także niewłaściwego smarowania. Jeśli dźwięki są nowe, głośne lub towarzyszą im inne objawy – spadek mocy, dymienie z wydechu, szarpanie silnika czy pojawienie się kontrolki check engine – nie należy ich lekceważyć. Warto jak najszybciej skonsultować się z mechanikiem i przeprowadzić diagnostykę układu doładowania.
Podsumowując, turbo może hałasować wyraźniej podczas jazdy pod górę ze względu na większe obciążenie i wyższe ciśnienie doładowania. Jednak jeśli hałas jest nietypowy, głośny lub pojawia się wyłącznie w takich warunkach, może to świadczyć o początkach usterki. Szybka diagnostyka pozwoli uniknąć poważniejszych awarii i kosztownych napraw turbosprężarki oraz silnika.
