Czy w EV można uruchomić klimę bez silnika

Jedną z dużych zalet samochodów elektrycznych jest pełna niezależność działania poszczególnych systemów od pracy jednostki napędowej. W przeciwieństwie do samochodów spalinowych, gdzie klimatyzacja uzależniona jest od obrotów silnika i mechanicznego napędu sprężarki, w pojazdach elektrycznych cała instalacja klimatyzacyjna funkcjonuje niezależnie i może być aktywna nawet wtedy, gdy pojazd stoi w miejscu i nie porusza się.

Możliwość uruchomienia klimatyzacji bez aktywowania napędu wynika z konstrukcji całego układu. W samochodzie elektrycznym sprężarka nie jest połączona mechanicznie z wałem korbowym – ponieważ takiego wału po prostu nie ma. Zamiast tego zastosowano sprężarki elektryczne, które zasilane są bezpośrednio z akumulatora trakcyjnego lub pomocniczego układu niskonapięciowego. Takie rozwiązanie pozwala uruchomić klimatyzację bez konieczności aktywowania silnika elektrycznego, a nawet bez uruchamiania trybu jazdy.

W praktyce oznacza to, że klimatyzacja może być wykorzystywana w różnych sytuacjach – na przykład podczas ładowania pojazdu, gdy kierowca czeka w środku, w czasie postoju na parkingu, a także zdalnie, przed rozpoczęciem podróży. Wiele nowoczesnych samochodów elektrycznych oferuje funkcję tzw. pre-conditioning, czyli przygotowania kabiny do jazdy. Za pomocą aplikacji mobilnej lub komputera pokładowego użytkownik może zaplanować godzinę, o której wnętrze pojazdu ma być schłodzone lub ogrzane do określonej temperatury. System samoczynnie uruchamia klimatyzację, nie wymagając obecności kierowcy w pojeździe.

Takie działanie jest możliwe, ponieważ cała energia potrzebna do napędzania sprężarki pochodzi z baterii. Oznacza to jednak również, że każde użycie klimatyzacji – niezależnie od tego, czy pojazd jedzie, czy stoi – prowadzi do zużycia energii zgromadzonej w akumulatorze. W związku z tym uruchamianie klimatyzacji bez silnika może wpływać na dostępny zasięg samochodu, zwłaszcza jeśli jest to robione często lub na dłuższy czas. W skrajnych przypadkach, przy niskim poziomie naładowania baterii, system może ograniczyć działanie klimatyzacji, aby zachować wystarczający zapas energii na ruszenie z miejsca.

W odróżnieniu od samochodów spalinowych, w których uruchamianie klimatyzacji przy zgaszonym silniku wiąże się z dużym obciążeniem akumulatora rozruchowego, w pojazdach elektrycznych taka sytuacja nie stanowi zagrożenia dla instalacji. Sprężarka i wentylatory przystosowane są do pracy przy różnych napięciach i potrafią działać w sposób płynny, z regulowaną mocą, co zapewnia efektywne chłodzenie nawet przy ograniczonych zasobach energii.

Warto również wspomnieć, że możliwość działania klimatyzacji bez uruchomionego silnika wykorzystywana jest również w systemach podtrzymywania temperatury baterii. W niektórych modelach, zwłaszcza tych przeznaczonych do pracy w ekstremalnych temperaturach, układ klimatyzacji może być automatycznie uruchamiany po zaparkowaniu pojazdu, by utrzymać odpowiedni zakres temperaturowy ogniw. Choć użytkownik tego nie zauważa, system działa w tle, wykorzystując energię do ochrony akumulatora.

Podsumowując, w samochodach elektrycznych klimatyzacja może działać bez konieczności uruchamiania silnika, co stanowi dużą przewagę funkcjonalną nad klasycznymi pojazdami spalinowymi. Taka konstrukcja zwiększa wygodę użytkowania i umożliwia korzystanie z chłodzenia w różnych sytuacjach, jednak zawsze należy mieć świadomość, że zużywa to energię z akumulatora, co może nieznacznie skrócić dostępny zasięg.