Wielu kierowców zadaje sobie pytanie, czy przy każdym zatrzymaniu się pojazdu należy wrzucać luz, czy może lepiej pozostać na biegu z wciśniętym sprzęgłem. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, ponieważ zależy od sytuacji drogowej, czasu zatrzymania oraz stylu jazdy kierowcy. Mimo to, zarówno ze względów technicznych, jak i praktycznych, wrzucenie luzu przy dłuższym zatrzymaniu się jest zdecydowanie korzystniejsze dla samochodu i kierowcy. Warto więc przyjrzeć się temu zagadnieniu bliżej, by świadomie podejmować decyzję podczas codziennej jazdy.
Pierwszym i najważniejszym argumentem przemawiającym za wrzucaniem luzu jest ochrona układu sprzęgła. Gdy kierowca trzyma nogę na pedale sprzęgła przez dłuższy czas – na przykład podczas oczekiwania na światłach – łożysko oporowe pracuje nieustannie, co prowadzi do jego szybszego zużycia. Ten niewielki, ale bardzo istotny element odpowiada za prawidłowe działanie sprzęgła i znajduje się w ciągłym kontakcie z dociskiem, gdy pedał jest wciśnięty. W dłuższej perspektywie jazda z ciągle wciśniętym sprzęgłem prowadzi do jego przedwczesnej awarii, a wymiana łożyska oporowego wiąże się zazwyczaj z koniecznością demontażu całej skrzyni biegów.
Rzucenie luzu i zdjęcie nogi ze sprzęgła pozwala układowi odpocząć i nie generuje żadnych niepotrzebnych naprężeń. Taka praktyka nie tylko wydłuża żywotność podzespołów, ale również poprawia komfort jazdy – szczególnie w mieście, gdzie często zatrzymujemy się na dłużej. Zamiast męczyć stopę i pozostawać w ciągłym napięciu, można spokojnie rozluźnić nogi i przygotować się do kolejnego etapu jazdy. To podejście zalecane jest szczególnie w przypadku oczekiwania na czerwonym świetle, przejazd kolejowy czy w dłuższych korkach.
Oczywiście są sytuacje, w których pozostanie na biegu ze wciśniętym sprzęgłem jest uzasadnione – na przykład przy krótkim, chwilowym zatrzymaniu się, gdy kierowca spodziewa się natychmiastowego ruszenia. W takim przypadku szybciej reaguje się na zmianę sytuacji drogowej, co bywa istotne na skrzyżowaniach, w godzinach szczytu lub podczas ruszania pod górę. Niemniej jednak, nawet w takich momentach warto pamiętać, by nie trzymać sprzęgła zbyt długo i nie wciskać go głębiej, niż to konieczne.
Innym argumentem, który przemawia za wrzuceniem luzu, jest bezpieczeństwo. W sytuacji awaryjnej, na przykład podczas nagłego szarpnięcia pojazdu przez innego uczestnika ruchu lub awarii hamulca, samochód na luzie zachowa się przewidywalnie i nie będzie przekazywał momentu obrotowego na koła. Jeśli natomiast pozostaniemy na biegu z wciśniętym sprzęgłem, każda zmiana położenia sprzęgła może spowodować niekontrolowany ruch pojazdu.
Warto również wspomnieć o aspekcie zużycia paliwa. Nowoczesne samochody wyposażone w systemy start-stop mogą automatycznie wyłączać silnik podczas postoju, ale często wymagają wrzucenia luzu i puszczenia sprzęgła, aby taki system aktywować. Nawet w pojazdach bez tego systemu silnik może pracować bardziej stabilnie i z mniejszym obciążeniem, gdy nie musi jednocześnie utrzymywać wciśniętego sprzęgła i napięcia w układzie napędowym.
Podsumowując – wrzucanie luzu przy każdym zatrzymaniu się, zwłaszcza gdy trwa ono dłużej niż kilka sekund, jest dobrą praktyką zarówno dla mechaniki pojazdu, jak i dla komfortu kierowcy. Pomaga to oszczędzać podzespoły, zwiększa bezpieczeństwo i zmniejsza zmęczenie podczas jazdy. Oczywiście decyzję należy podejmować świadomie, w zależności od konkretnej sytuacji na drodze, ale jako reguła – wrzucenie luzu jest zdecydowanie warte uwagi.