Olej w napędach 4×4 pełni funkcję smarującą, chłodzącą i hydrauliczną. Jazda z niskim poziomem oleju – zarówno w mostach napędowych, skrzyni rozdzielczej, jak i w sprzęgłach typu Haldex – to jeden z najgorszych błędów eksploatacyjnych. Niedostateczna ilość oleju prowadzi do przyspieszonego zużycia zębatek przekładni, satelitów, łożysk i tarcz sprzęgła. Wzrasta temperatura robocza, elementy przegrzewają się, deformują (zwłaszcza tarcze wielopłytkowe) i powstają opiłki metali, które mogą zablokować kanały w układzie hydraulicznym. Skutkiem są nieodwracalne uszkodzenia – całkowite zatarcie przekładni, ukruszenie zębów, awaria pompy oleju oraz uszkodzenie blokad mechanizmów różnicowych. Niski poziom oleju wywołuje także błędne sygnały czujników, co prowadzi do dezaktywacji trybu AWD – samochód traci napęd na jedną z osi i funkcjonuje w trybie awaryjnym. Długofalowe skutki to bardzo kosztowny remont (kilka do kilkunastu tysięcy złotych), utrata gwarancji i długotrwała niezdolność pojazdu do jazdy. By temu zapobiec, należy regularnie sprawdzać poziom oleju (najlepiej co 10–15 tys. km lub przed wyjazdem w trasę/teren), uzupełniać wyłącznie płynem o specyfikacji zalecanej przez producenta i nie ignorować nawet drobnych wycieków.