Dacia 1310 Sport Coupe

0

Dacia 1310 Sport Coupé to jeden z tych samochodów, które dziś budzą zdumienie i fascynację – bo choć wygląda jak coś wyjęte z katalogu europejskich coupe z końca lat 70., to w rzeczywistości jest rumuńskim unikalnym projektem, powstałym w czasach, gdy sportowy styl był marzeniem wielu, ale dostępnością – dla nielicznych. To auto, które miało wyglądać szybko, jeździć z pasją i pozwolić młodym kierowcom w Rumunii poczuć choć namiastkę tego, czym na Zachodzie była motoryzacyjna wolność.

Dacia 1310 Sport była oparta na klasycznym modelu 1310 – który z kolei był rozwinięciem Renault 12, produkowanego na licencji w Rumunii od końca lat 60. Samochód ten w różnych wersjach stanowił podstawowy środek transportu w krajach bloku wschodniego. Jednak w połowie lat 80., Dacia postanowiła stworzyć coś bardziej emocjonującego – coś, co będzie wyglądało młodzieżowo, dynamicznie, i co trafi do serc tych, którzy szukali odrobiny stylu na tle szarej codzienności.

I tak powstała Dacia 1310 Sport Coupé, czyli dwudrzwiowa wersja klasycznego sedana, z obniżoną linią dachu, nieco bardziej zwartą sylwetką, zmodyfikowaną linią szyb bocznych i detalami, które nadawały jej bardziej sportowego charakteru. Najbardziej rzucające się w oczy były czarne plastikowe listwy, spoiler na tylnej klapie oraz osłony reflektorów i lamp w ciemnym wykończeniu. Całość była jakby próbą stworzenia rumuńskiej wersji Forda Capri czy Opla Manta – i choć technicznie daleko jej było do zachodnich odpowiedników, to wizualnie potrafiła zwrócić uwagę.

Pod maską pracował czterocylindrowy silnik o pojemności 1.3 lub 1.4 litra, w zależności od wersji i roku produkcji. Moc? Około 55–65 koni mechanicznych, co dziś może wywołać uśmiech, ale w tamtych czasach – szczególnie w Europie Wschodniej – dawało wystarczającą dynamikę do codziennej jazdy. Silnik był sprzężony z czterobiegową manualną skrzynią, a napęd oczywiście trafiał na przednie koła. Dacia Sport nie była rakietą, ale dawała wrażenie czegoś „więcej niż zwykła Dacia” – i to wystarczyło, by zdobyć grono oddanych fanów.

Zawieszenie i układ kierowniczy pozostały niemal bez zmian względem bazowego modelu – sprężyny śrubowe, klasyczne amortyzatory, miękkie nastawy. Ale dzięki krótszemu nadwoziu i mniejszej masie, coupé prowadziło się lżej i zwinniej, sprawiając wrażenie bardziej zwartego auta miejskiego niż klasycznego sedana.

Wnętrze było minimalistyczne, ale często wyposażone w specjalne dodatki – inne zegary, sportowa kierownica, kubełkowe fotele czy trójramienny „sportowy” licznik, a niekiedy także tapicerka z kolorowymi wzorami lub emblematy „Sport” na desce. Całość nie była luksusowa – ale miała swój klimat. Ten samochód nie udawał auta premium, tylko dawał właścicielowi poczucie posiadania czegoś wyjątkowego.

Dacia 1310 Sport była produkowana w bardzo ograniczonych liczbach – nieoficjalne dane mówią o około kilku tysiącach egzemplarzy, z czego dziś przetrwało zaledwie kilkaset, głównie w Rumunii. Z racji swojej unikalności, auto szybko zyskało status kolekcjonerskiego, zwłaszcza wśród pasjonatów wschodnioeuropejskiej motoryzacji i fanów nietuzinkowych klasyków.

Dziś Dacia 1310 Sport Coupé to prawdziwa perełka – nie ze względu na osiągi, ale przez swoją historię, unikalność i klimat epoki. To auto, które udowadnia, że nawet w czasach ograniczeń i produkcji licencyjnej można było zbudować coś z charakterem, z myślą o młodych kierowcach i ich marzeniach o motoryzacyjnym stylu życia.

Nie była szybka. Nie była nowoczesna. Ale była szczera, unikalna i absolutnie autentyczna. I właśnie za to dziś budzi największy szacunek.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj