Didier Leroy to postać wyjątkowa w historii japońskiej motoryzacji. Francuz z krwi i kości, pragmatyczny i twardo stąpający po ziemi, który mimo kulturowych różnic zdobył zaufanie najważniejszych ludzi w Toyota Motor Corporation. Jako pierwszy Europejczyk zasiadający w zarządzie tej firmy na tak wysokim szczeblu, stał się symbolem zmieniającego się świata – świata, w którym globalizacja oznacza nie tylko sprzedaż, ale także prawdziwe zrozumienie.
Jego kariera rozpoczęła się w Europie, gdzie zdobywał doświadczenie w przemyśle motoryzacyjnym, zanim dołączył do Toyoty na przełomie wieków. Początkowo odpowiadał za działania operacyjne w europejskich zakładach, a następnie objął kierownictwo nad całością operacji na kontynencie. To właśnie wtedy Toyota zaczęła zdobywać zaufanie europejskich klientów – dzięki jakości, niezawodności, ale też coraz lepszemu zrozumieniu lokalnych potrzeb.
Leroy wniósł do Toyoty coś, czego wcześniej brakowało – zachodnią determinację połączoną z japońską precyzją. Nie próbował zmieniać japońskiego DNA firmy. Zamiast tego, starał się je zrozumieć i pokazać, jak można je wzbogacić o europejską elastyczność, tempo i umiejętność szybkiego reagowania. Wyróżniał się w firmie nie tylko narodowością, ale także stylem komunikacji – mówił otwarcie, konkretnie, a jednocześnie z ogromnym szacunkiem dla japońskiej kultury korporacyjnej.
Jego wpływ był szczególnie widoczny w podejściu do klienta. Leroy uważał, że europejski konsument oczekuje więcej niż tylko bezawaryjności – oczekuje emocji, stylu, kontaktu z marką. To z jego inicjatywy powstały kampanie i modele lepiej dopasowane do gustów europejskich odbiorców, w tym bardziej dynamiczne wersje Aurisa czy odważniej stylizowane Lexusy.
Jako członek zarządu globalnego, Leroy nie przestał być ambasadorem Europy. Walczył o większe inwestycje na kontynencie, wspierał rozwój ośrodków badawczych i promował różnorodność kulturową jako siłę, nie jako wyzwanie. Był też jednym z pierwszych liderów w Toyocie, który otwarcie mówił o potrzebie transformacji cyfrowej i nowoczesnej komunikacji z klientem.
Didier Leroy pokazał, że można być wiernym wartościom firmy, jednocześnie wprowadzając realne zmiany. Jego obecność w zarządzie była sygnałem, że Toyota naprawdę rozumie świat, w którym działa. Dla wielu europejskich menedżerów stał się symbolem tego, że talent i kompetencje nie znają granic geograficznych. Jego historia to nie tylko historia awansu, ale przede wszystkim historia zaufania, które przekracza granice języka i kultury.