Rinaldo Capello, znany powszechnie jako Dindo, to kierowca, który z niezwykłą gracją i konsekwencją zapisał się w historii wyścigów długodystansowych. Choć nie pojawiał się na okładkach gazet równie często jak gwiazdy Formuły Jeden, jego sukcesy w Le Mans i współpraca z Audi uczyniły z niego jednego z najbardziej szanowanych zawodników wyścigów wytrzymałościowych.
Pochodzący z włoskiego Asti Capello zaczynał od lokalnych wyścigów i kartingu, a jego kariera nabrała tempa w latach dziewięćdziesiątych, kiedy zdobył pierwsze tytuły w krajowych mistrzostwach samochodów turystycznych. Szybko jednak zauważono jego potencjał w rywalizacji zespołowej, gdzie liczy się nie tylko prędkość, ale i cierpliwość, strategia oraz zdolność współpracy z zespołem.
Dindo Capello stał się jednym z kluczowych kierowców zespołu Audi w wyścigach długodystansowych. Razem z takimi legendami jak Tom Kristensen i Allan McNish wielokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium w Le Mans, Sebring i Petit Le Mans. Jego styl jazdy był niezwykle płynny i kontrolowany, co pozwalało mu zachować tempo przez wiele godzin bez obciążania samochodu ponad miarę.
Wyróżniał się również doskonałą komunikacją z zespołem inżynierów i kolegami z kokpitu. Zawsze dbał o każdy szczegół, a jego zrozumienie dynamiki pojazdu było na poziomie inżynieryjnym. Capello reprezentował idealne połączenie włoskiej pasji i niemieckiej efektywności – nie był zawodnikiem poszukującym poklasku, lecz człowiekiem, który dzień po dniu dostarczał wyniki.
Po zakończeniu aktywnej kariery pozostał związany z Audi jako ambasador i uczestnik wydarzeń klasyków. Jego opowieści o Le Mans, o ciszy panującej w nocy na torze i o momentach kryzysu, które pokonywał z zimną krwią, są dziś częścią kanonu motorsportu.
Dindo Capello udowodnił, że droga do legendy nie musi prowadzić przez Formułę Jeden. Można ją zbudować na lojalności, ciężkiej pracy i niezmiennym dążeniu do perfekcji – i właśnie to sprawiło, że zapisał się w historii jako jeden z największych mistrzów wyścigów wytrzymałościowych.